8,5 proc. wyniosło w I kwar- tale roczne tempo wzrostu rosyjskiego PKB. Oznacza to, że szósta gospodarka Europy wyhamowuje wolniej niż spodziewało się wielu ekonomistów.

Miniony kwartał był dla Rosji drugim najlepszym od początku wieku. W ostatnich trzech miesiącach 2007 r. rozwój gospodarczy był o 1 pkt proc. szybszy. Teraz konsensus Bloomberga mówił o spadku do 8 proc.

Motorem wzrostu był popyt wewnętrzny i towarzyszące mu inwestycje. Sektor budownictwa urósł w ciągu roku o około 28 proc. Płace realnie poszły w górę o 12 proc. - Wielu myśli, że wzrost oparty jest tylko na rosnących cenach surowców energetycznych i wysokich cenach ropy. Nasze opracowania pokazują, że sektor energetyczny i ropa odpowiadają za niewiele ponad 1/3 wzrostu - mówiła minister gospodarki Elvira Nabiullina.

W początku czerwca Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacował, że w tym roku rosyjski PKB zwiększy się o 7,5 proc. Nawet dwukrotnie wyższa może być inflacja. - Priorytetem rządu jest utrzymanie szybkiego wzrostu, podczas gdy problem inflacji będzie drugorzędny - powiedział Aleksander Morozow z rosyjskiej filii banku HSBC.

bloomberg, xinhua