"Złoty rano zaczął się osłabiać" - powiedział Jacek Tomaszewicz, dealer Kredyt Banku. Według niego, może być to związane z realizacją zysków przez inwestorów zagranicznych przed poniedziałkowym świętem w Londynie.
Tomaszewicz uważa, że obecnie złoty może podążać w kierunku 3,3350 wobec euro, ale w przyszłym tygodniu powinien się wzmocnić lub przynajmniej przestać tracić na wartości.
W czwartek po godz. 10:10 za jedno euro inwestorzy płacili 3,3183, a za dolara 2,2427 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4796.
W środę ok. 17. za jedno euro inwestorzy płacili 3,3070 zł, a za dolara 2,2430 zł. Euro/dolar kwotowany był na ok. 1,4700. (ISB)
maza/tom