Pułkownik Muammar Kaddafi, libijski przywódca, obiecał wprowadzenie wolnorynkowych przemian w swoim kraju, i to już od początku przyszłego roku. Ujawnił ten plan w bezprecedensowym przemówieniu, w którym pod niebiosa wychwalał zalety kapitalizmu.
- Już za cztery miesiące wszystko będzie w Waszych rękach - powiedział Kaddafi Libijczykom w 39. rocznicę zamachu stanu, który dał mu dyktatorską władzę nad krajem. - Nie bójcie się, zacznijcie dyskutować nad tym zagadnieniem i przygotowywać się, ponieważ będzie to wydarzenie przełomowe i nieuniknione.
Przez lata libijska gospodarka była całkowicie kontrolowana przez państwo. Nie powiodła się jedynie próba zastąpienia rodzinnych sklepików dużymi państwowymi domami towarowymi. Ostatnio zezwolono Libijczykom na tworzenie joint ventures z obcokrajowcami, pojawiły się oddziały zagranicznych banków. Teraz wygląda na to, że Kaddafi chce przygotować rodaków na zmniejszony udział państwa w ochronie zdrowia i oświacie.