W przyszłym tygodniu spółka PCC Intermodal powinna złożyć w Komisji Nadzoru Finansowego swój prospekt emisyjny. Należąca do niemieckiej grupy PCC firma, specjalizująca się w przewozach kontenerowych, miałaby zadebiutować na warszawskiej giełdzie jeszcze przed koniec tego roku. PCC Intermodal przed swoim debiutem na GPW ma wypuścić nowe akcje, które stanowiłyby około 10 proc. w podwyższonym kapitale. Zarząd firmy liczy na ściągnięcie z rynku około 50 mln zł. Oferującym ma być Dom Maklerski Penetrator. - Jednak pieniądze nie są w tym przypadku najważniejsze - powiedział Waldemar Preussner, prezes rady dyrektorów PCC. - Chodzi nam przede wszystkim o to, żeby na giełdzie znalazła się pierwsza spółka z grupy PCC oraz o to, żeby zapewnić sobie nowe możliwości pozyskiwania środków finansowych - wyjaśnił.
Według niego, firma PCC Intermodal może być atrakcyjna dla inwestorów m.in. dlatego, że bardzo dynamicznie się rozwija. Przychody przedsiębiorstwa ostatnio rosną nawet w tempie 10 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Preussner spodziewa się, że w tym roku łączna sprzedaż sięgnie 60-70 mln zł. Spółka jednak wciąż nie zarabia. - PCC Intermodal uruchamia wciąż nowe linie, a każda nowa linia na początku przez co najmniej kilka miesięcy przynosi straty - wyjaśnił Preussner. - Liczę na to, że firma PCC Intermodal odnotuje zysk za dwa, trzy lata - dodał.
PCC myśli o wprowadzeniu na warszawską giełdę także kolejnych spółek z grupy. Jak powiedział szef rady dyrektorów holdingu w niedawnym wywiadzie dla "Parkietu" w rachubę wchodziłaby jeszcze co najmniej jedna firma z branży logistycznej i jedna z chemicznej. Wymienił w tym kontekście firmę PCC Rail oraz grupę PCC Rokita.