RPP robi niespodziankę. Ostre cięcie

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe aż o 0,5 pkt. proc. Tak ostrego ruchu rynek się nie spodziewał.

Aktualizacja: 15.02.2017 05:52 Publikacja: 06.03.2013 14:10

RPP robi niespodziankę. Ostre cięcie

Foto: Bloomberg

Główna stopa procentowa NBP spadła do 3,25 proc. z 3,75 proc. Złoty zareagował gwałtownym osłabieniem – tuż po ogłoszeniu decyzji euro skoczyło do blisko 4,16 zł. Rentowność obligacji 10-letnich przekroczyła 4 proc.

O godz. 16 poznamy komunikat z uzasadnieniem dzisiejszej decyzji RPP i wskazówkami, co do dalszych kroków w polityce pieniężnej. W komunikacie Rada poda też przedziałowe wyniki projekcji inflacji i PKB na ten i przyszły rok.

- Dla rynku depozytów marcowa niespodziewana decyzja Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu stóp procentowych aż o 50 pkt. proc. (stopa referencyjna osiągnęła najniższy poziom w historii – 3,25 proc.) oznacza, że po okresie szybkiego spadku oprocentowania lokat bankowych w najbliższych tygodniach będziemy mogli spodziewać się dalszych obniżek oferowanego przez banki oprocentowania – mówi Michał Banach z Banku BGŻOptima.

- Klienci oczekujący wyższych zysków powinni skierować swoją uwagę w kierunku giełdy, inwestując bezpośrednio lub wykupując udziały w funduszach z udziałem akcji. Rozpoczęty w listopadzie 2012 r. cykl obniżek stóp procentowych daje dziś szanse na potencjalnie wysokie stopy zwrotu jako że dane historyczne pokazują, że spadające i niskie stopy zazwyczaj wspierają powstawanie giełdowej hossy – mówi ekonomista.

Zdaniem Mariana Nogi, byłego członka RPP, do większego niż poprzednie cięcia Radę musiały przekonać wyniki najnowszej projekcji PKB i inflacji, które RPP poznała podczas posiedzenia. Rynek zobaczy je dzisiaj o godz. 16, wraz z komunikatem. - Moim zdaniem teraz RPP może zrobić sobie przerwę aż do lipca, kiedy zobaczymy kolejną projekcję. Gdyby okazało się, że przewidywane na drugą połowę tego roku ożywienie gospodarki opóźnia się,  możliwa jest kolejna obniżka stóp procentowych – mówi Noga.

OPINIE

Lars Christensen, główny ekonomista Danske Bank:

(Ostatnio) prezes NBP Marek Belka dosyć powściągliwie wypowiadał się na temat dalszych cięć stóp procentowych. Niektórzy analitycy i gracze na rynku prognozowali nawet, że bank nie obetnie dziś stóp.

Jednak z punktu widzenia fundamentów, naszym zdaniem decyzja o obcięciu kosztu kredytu o 50 punktów bazowych jest odpowiednia i uzasadnione jest dalsze łagodzenie polityki pieniężnej.

Tempo wzrostu gospodarczego silnie spowalnia, a presja inflacyjna znacznie zmniejszyła się.

Naszym zdaniem, w przyszłości musimy brać pod uwagę kolejne cięcia i widać, że rynek dyskontuje taki ruch.

Oczywiście jest to zła wiadomość dla złotego, która powinna zastopować ostatnie lekkie umocnienie polskiej waluty.

Piotr Bielski, starszy ekonomista Banku Zachodniego WBK:

Decyzja uzasadniona, choć nieco zaskakująca, biorąc pod uwagę dotychczasowe ostrożne podejście Rady.

Prawdopodobnie wyniki nowej projekcji NBP potwierdziły brak zagrożeń nadmiernym wzrostem inflacji w średnim terminie i powolną ścieżkę ożywienia gospodarki, co skłoniło Radę do odważniejszego ruchu.

Podejrzewam jednak, że może to być zakończenie cyklu obniżek mocnym akcentem. Prawdopodobnie zostanie to wyraźnie zakomunikowane na konferencji prasowej.     W pierwszej reakcji na decyzję bardzo prawdopodobne jest umocnienie rynku stopy procentowej i osłabienie złotego, jako że rynek nie wyceniał w 100 procent nawet mniejszej, 25-punktowej obniżki.

Lekka korekta tego ruchu możliwa jest po konferencji, jeśli Rada stanowczo ogłosi koniec cyklu.

Paweł Radwański, analityk Raiffeisen Bank Polska:

Decyzja o obniżce stóp aż o 50 punktów bazowych stanowi spore zaskoczenie, nawet jeśli za szybkimi obniżkami już wcześniej opowiadali się niektórzy członkowie Rady.

Wobec nadspodziewanie wyraźnego spadku inflacji jest to właściwa decyzja, która powinna ograniczać ryzyko spadku inflacji poniżej dolnej granicy celu.

Szybkie obniżenie stóp procentowych najprawdopodobniej pozwoli teraz Radzie na wstrzymanie się z kolejnymi decyzjami i spokojną ocenę sytuacji w gospodarce.     Na kolejne posunięcia poczekamy najprawdopodobniej do maja, kiedy będą już znane wszystkie miesięczne dane za pierwszy kwartał tego roku pozwalające szacować tempo wzrostu gospodarczego w tym okresie.

Marcin Luziński, analityk Banku Zachodniego WBK:

Zdecydowanie jest to decyzja zaskakująca dla rynku. Możliwe, że to efekt projekcji inflacyjnej, która być może potwierdziła brak ryzyka przyspieszenia inflacji i dalsze spowolnienie wzrostu gospodarczego.

To mogło zachęcić Radę do takiej odważniejszej decyzji.

Być może Rada chciała wesprzeć gospodarkę takim ruchem i teraz zakomunikuje, że to jest już koniec cyklu lub będzie przerwa, żeby oczekiwania na dalsze obniżki ukrócić.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy