Akcje zdrożały do 2,7 juana za sztukę, podczas gdy w ofercie sprzedawano je po 2,68 juana. Giełdowy start rolniczego banku wypadł tym samym najsłabiej spośród łącznie dziewięciu bankowych debiutów, jakie miały miejsce na chińskiej giełdzie w ciągu ostatnich czterech lat.
Ale analitycy nie są zaskoczeni. – Biorąc pod uwagę rozmiary oferty oraz słabość rynku, debiut był nawet całkiem niezły. Zarówno my sami, jak i wielu zarządzających, nie oczekiwało, że AgBank zabłyszczy – komentuje Liu Yinghua, analityk z chińskiego PingAn Securities.
Indeks giełdy w Szanghaju spadł dziś o 1,9 proc., gdyż inwestorów rozczarowały dane o chińskim PKB, który wzrósł w II kwartale „jedynie” o 10,3 proc., czyli mniej niż prognozowano.
Łącznie w ramach oferty pierwotnej przeprowadzonej zarówno w Szanghaju, jak i w Hongkongu (na tej drugiej giełdzie debiut nastąpi później), zostały sprzedane akcje AgBanku warte 19,2 mld USD. Istnieje jeszcze opcja sprzedaży dodatkowych papierów, która może podnieść wartość całej oferty do ponad 22 mld USD – nadal jest więc szansa, że IPO rolniczego banku stanie się największym w historii światowego rynku kapitałowego.