Kryzys koreański straszy inwestorów

Wyprzedaż na rynkach i osłabienie walut z rynków wschodzących to reakcja na ryzyko konfliktu zbrojnego.

Publikacja: 12.08.2017 06:48

Kryzys koreański straszy inwestorów

Foto: PAP/EPA

Indeks VIX, mierzący krótkoterminowe oczekiwania inwestorów dotyczące zmienności na amerykańskim rynku akcji, sięgnął w piątek 17,2 pkt, czyli najwyższego poziomu od jesieni 2016 r. VIX, zwany indeksem strachu, jest uznawany za dobry wskaźnik nerwowości na rynkach. Obawy inwestorów były w ostatnich dniach wyraźnie podwyższone w związku z ryzykiem konfliktu zbrojnego między USA a Koreą Północną. W piątek niemal wszystkie indeksy giełdowe w Azji i Europie lekko traciły z tego powodu. Cena złota, tradycyjnie zaliczanego do aktywów z bezpiecznej przystani, wzrosła do 1284 USD za uncję, czyli najwyższego poziomu od dwóch miesięcy.

Większa niepewność

– Zmienność wróciła na rynki. VIX sięgnął najwyższego poziomu od wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA, gdyż niepokój wokół Korei Północnej uderza w nastroje. To był najwyższy czas, by rynek się obudził. Ryzyko nuklearnej konfrontacji wyostrzyło umysły inwestorów, którzy jak dotąd byli pogrążeni w samozadowoleniu – twierdzi Neil Wilson, analityk firmy ETX Capital.

– Napięcia pomiędzy USA i Koreą Północną wciąż dominują w wiadomościach i ciążą rynkom finansowym. Niepewność związana z tą sytuacją była ostatnio głównym czynnikiem kształtującym nastroje na rynkach, a duży wzrost indeksu zmienności VIX wyraźnie mówi, o czym myślą traderzy – wskazuje David Madden, analityk CMC Markets.

Foto: GG Parkiet

Przecena dała się we znaki zarówno rynkom wschodzącym, jak i rozwiniętym. Indeks MSCI Emerging Markets spadł w piątek do najniższego poziomu od miesiąca. Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, stracił 2 proc., a w ciągu całego tygodnia zniżkował o 2,5 proc. Był to dla niego najgorszy tydzień w tym roku. Paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 zniżkował w ciągu pięciu sesji o prawie 2,5 proc. i również dla niego to był najgorszy tydzień 2017 r. Kospi, główny indeks giełdy w Seulu, spadł w piątek o 1,7 proc., a przez tydzień stracił 3,2 proc. W ostatnich miesiącach radził sobie jednak dosyć dobrze, mimo pojawiającego się co jakiś czas zagrożenia wojennego. Od początku roku zyskał 14 proc., a pod koniec lipca pobił historyczny rekord. Inwestorzy jak widać zwracali dotychczas dużą większą uwagę na wyniki Samsunga i innych koreańskich spółek niż na ryzyko konfliktu z Koreą Północną, w trakcie którego Korea Południowa byłaby bezpośrednio na linii frontu.

Japoński rynek był zamknięty z powodu święta, ale raczej trudno się spodziewać, by reagował on pozytywnie. Za 1 USD płacono w piątek 108,9 jena, czyli najmniej od kwietnia. Jen jest traktowany jako waluta z bezpiecznej przystani, zyskująca w momentach kryzysowych. Jej umocnienie szkodzi jednak japońskim inwestorom i jest często sygnałem do spadków na giełdzie w Tokio.

Odwrót od walut

Napięcia wokół Korei Północnej przyczyniły się również do wyprzedaży walut uznawanych za bardziej ryzykowne. Złoty tracił więc w wobec dolara. W ciągu piątkowej sesji za 1 USD płacono 3,65 zł, czyli o nieco ponad 1 proc. więcej niż na koniec zeszłego tygodnia. Złoty osłabł również wobec franka szwajcarskiego. W piątek za 1 CHF płacono nawet 3,80 zł, podczas gdy w zeszłym tygodniu 3,67 zł. Kurs wrócił więc na podobny poziom jak pod koniec zeszłego miesiąca.

– Polska waluta traciła nie tylko na głównych zestawieniach, ale również wobec innych walut rynków wschodzących (np. rubla czy forinta). W dużej mierze odpowiedzialny za to jest układ na szerokim rynku, gdzie wyraźnie podbita została awersja do ryzyka. Teoretycznie powodem jest wzrost napięcia na linii USA – Korea Północna, jednak realnie mało kto zakłada, iż stanowi to wstęp do realnego konfliktu militarnego. Faktem jest jednak, iż inwestorzy ograniczają obecnie ekspozycję na ryzyko, na bazie czego tracą m.in. giełdy, waluty rynków wschodzących oraz złoty – uważa Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.

Ostatnie osłabienie polskiej waluty na razie jest tylko korektą po wielu miesiącach aprecjacji. Od początku roku złoty umocnił się o prawie 13 proc. wobec dolara i o blisko 8 proc. wobec franka szwajcarskiego.

Gospodarka światowa
Spółki memiczne znów rozpalają wyobraźnię i emocje na Wall Street
Gospodarka światowa
Donald Trump ustalił cła dla kilkudziesięciu krajów
Gospodarka światowa
Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA wzrosła po raz pierwszy od 7 tygodni
Gospodarka światowa
Według wstępnych danych inflacja w Niemczech w lipcu wyniosła 2 proc.
Gospodarka światowa
Ceny importu spadały w Niemczech trzeci miesiąc z rzędu
Gospodarka światowa
Bank Japonii utrzymał stopy procentowe na poziomie 0,5 proc.