Chińskie Ministerstwo Obrony odpowiedziało, że „raport zupełnie nie zgadza się z faktami', a rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych określił raport jako „fake news".

Faktem jest, że Chiny od lat ostro inwestują na wyspie i już teraz wykorzystują tamtejsze instalacje do uzupełniania paliwa i serwisowania statków handlowych. Obecność floty wojennej naruszyłaby i tak delikatną równowagę sił w tym rejonie.