Były o 14 proc. niższe niż przed rokiem. Zysk netto po wyeliminowaniu czynników jednorazowych spadł o 33 proc., do 27,15 mln USD (78,5 mln zł).

Notowany na giełdach w Nowym Jorku i Warszawie producent m.in. znanej wódki Żubrówka wyjaśnia, że główną przyczyną pogorszenia się jego wyników było osłabienie się walut, w których się rozlicza – przede wszystkim rubla i złotego. Ich średnia dewaluacja wyniosła 35 proc. – podał zarząd CEDC w komunikacie.

Spółka CEDC spodziewa się, że w czwartym kwartale 2009 roku jej marża brutto wyniesie 36–37 proc. W sierpniu 2009 roku zapowiadała, że sięgnie 35–36 proc. – Prognozowany przez firmę wzrost marży z 30 proc. w 2008 r. jest możliwy ze względu na to, że w ostatnim kwartale wysokie zyski powinna wygenerować grupa Russian Alcohol – uważa Michał Potyra, analityk UniCredit CAIB Poland. CEDC uwzględnia w swoich wynikach rosyjskiego producenta wódki od lutego 2009 r.

Zarząd CEDC, na czele którego stoi William Carey, zapowiada, że będzie dalej ograniczał w ofercie produkty niskomarżowe, m.in. piwo. – Decyzja w sprawie portfela produktów negatywnie wpływa na przychody CEDC, poprawia natomiast rentowność całego biznesu – komentuje Potyra. Producent żubrówki podtrzymał wczoraj prognozę przychodów netto ze sprzedaży na rok 2009 na poziomie 1,58–1,70 mld USD oraz roczną prognozę rozwodnionego zysku netto na jedną akcję na poziomie 2,35 – 2,50 USD. W 2010 roku przychody grupy mają wynieść 1,8 – 2 mld USD, a wynik netto na jedną akcję 3–3,15 USD.