Zbigniew Jakubas, który dotychczas wraz z podmiotami zależnymi kontrolował 4,6 proc. kapitału spółki, potwierdził wczoraj, że odpowiedział na wezwanie.
Wzmożony ruch panował również w placówkach pośredniczącego w wezwaniu ING Securities. Z naszych informacji wynika, że za sporą jego część odpowiadają drobni akcjonariusze zamierzający sprzedać akcje WSiP. Co na ten temat mówią przedstawiciele ING Securities? – Ruch w biurze był wczoraj spory. W związku z obowiązującą mnie tajemnicą nie mogę jednak powiedzieć, czy był on związany z wezwaniem na akcje WSiP – powiedział nam pracownik jednej z placówek.
Przypomnijmy, że kilka dni temu napisaliśmy, iż zapisy w wezwaniu złożyły już Pioneer Pekao Investment Management i Amplico OFE, które miały odpowiednio 19,43 proc. i 13,8 proc. akcji największego wydawnictwa podręcznikowego w Polsce. Przedstawiciele instytucji odmówili nam komentarza w tej sprawie. Z ich wcześniejszych wypowiedzi wynikało jednak, że zarządzający są zadowoleni z zaoferowanej ceny.
Advent International ogłosił wezwanie na WSiP 6 listopada. Początkowo zamierzał płacić 16,35 zł za walor. 21 stycznia cenę jednak podniósł do 17,15 zł (wczorajszy kurs to 16,21 zł). Fundusz chce skupić 100 proc. akcji WSiP i wycofać spółkę z giełdy. Wezwanie dojdzie do skutku, jeśli złożone zostaną zapisy na co najmniej 80 proc. akcji. Advent może jednak zrezygnować z tego wymogu. Inwestor zastrzegł sobie bowiem prawo do kupna akcji, nawet jeśli będą uprawniały do mniej niż 80 proc. głosów na WZA giełdowej spółki.