Oznacza to, że Tauron byłby sprzedawany z dyskontem w porównaniu z Eneą, ale drożej niż wyceniane są czeski CEZ i Polska Grupa Energetyczna. Wskaźnik policzony dla czeskiego koncernu wyniósł bowiem 10, a dla największej grupy energetycznej w Polsce sięgnął 10,4. W przypadku Enei wynosi zaś 15,1.
Papiery Tauronu będą też tańsze niż walory Energi, która zostanie sprywatyzowana w drodze negocjacji z potencjalnymi inwestorami. Według nieoficjalnych informacji za 82,9 proc. akcji gdańskiej firmy MSP może uzyskać 6 – 8 mld zł. Daje to wskaźnik C/Z pomiędzy 17 a 22,7 (w wyliczeniach uwzględniliśmy wynik netto za 2009 r., a nie za ostatnie cztery kwartały).
Lepiej od konkurentów prezentuje się Tauron wtedy, gdy pod uwagę weźmiemy wskaźnik C/WK (iloraz ceny i wartości księgowej). Dla debiutanta współczynnik ten wynosi 0,69. W przypadku kolejnych w klasyfikacji Enei i PGE jest to zaś odpowiednio: 0,84 i 0,89.
Analitycy DM BZ WBK do oceny atrakcyjności Tauronu wyliczyli wskaźnik EV/EBITDA na 4,8 (licznik to suma kapitalizacji, zobowiązań i kapitałów mniejszości pomniejszona o środki pieniężne, mianownik zaś to wynik operacyjny powiększony o amortyzację). Dla PGE wyniósł on 5,5, a dla Enei 4,3. Im jest niższy, tym lepiej.