– Efekty każdej z akwizycji, jakie przeprowadził CEZ, są lepsze, niż wcześniej oczekiwaliśmy – powiedział szef czeskiej grupy energetycznej. – Oczywiście zdarzają się również problemy. Skomplikowana przyszłość stoi na przykład przed naszą firmą w Warnie w Bułgarii – dodał Roman. Zapewnił jednak, że CEZ nie planuje sprzedaży żadnej zagranicznej spółki.
Kilka dni wcześniej inny czeski dziennik „Hospodarske Noviny” informował, powołując się na nieoficjalne źródła, że koncern planuje ograniczyć swoje inwestycje w Bułgarii, Rumunii oraz Polsce. Przypomnijmy, że sam CEZ informował we wrześniu, że wstrzymuje zagraniczną ekspansję, ponieważ chce się skoncentrować na inwestycjach w Czechach.
W grę miała wchodzić przede wszystkim rozbudowa mocy atomowych. Ostatnio jednak koncern podał, że wstrzymuje plany postawienia w jądrowej elektrowni w Temelinie dwóch kolejnych bloków energetycznych.W piątek kurs spółki w Pradze spadł o 0,9 proc., do 770 koron (122,9 zł), zaś w Warszawie – o ponad 3 proc., do 121,7 zł.