Festiwal publikacji wyników za I półrocze dobiega końca. Rezultaty podały już wszystkie spółki z grona blue chips. Z obliczeń „Parkietu" wynika, że w pierwszych sześciu miesiącach największe spółki notowane w Warszawie zarobiły na czysto łącznie 11,15 mld zł, o ponad 15 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Powodów do hurraoptymizmu jednak raczej nie ma.
Wyniki w dół...
Wzrost zysku netto w dużej mierzy spowodowany jest brakiem tak wielkich jak w zeszłym roku odpisów w spółkach energetycznych. W ub.r. Polska Grupa Energetyczna dokonała odpisu na 8,8 mld zł, co sprawiło, że miała w I półroczu ponad 5 mld zł straty netto. W I połowie tego roku PGE miała zaś zysk. Co się stanie, jeśli wyłączymy energetycznego giganta z analizy? Okazuje się, że pozostałe 19 firm zarobiło w I połowie tego roku aż o 28 proc. mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem.
Pozytywne jest na pewno to, że w I połowie tego roku z WIG20 stratę netto zanotowała jedynie Energa. Wszystko za sprawą odpisów o wartości 552 mln zł. Jeszcze większe odpisy zanotował Tauron – łącznie wyniosły 700 mln zł. Po pierwszym półroczu grupa miała jedynie 3,4 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 718 mln zł zysku netto rok wcześniej.
Dużo niższe wyniki niż przed rokiem miały KGHM i LPP. W obu spółkach skonsolidowane zyski netto spadły po około 75 proc.
Miedziowy gigant zarobił 296 mln zł wobec 1192 mln zł przed rokiem, a największy wpływ na taki spadek miały niższe ceny miedzi. W stosunku do I półrocza 2015 r. notowania tych kruszców obniżyły wynik o 1,25 mld zł. Negatywnym zaskoczeniem było również zmniejszenie produkcji w chilijskiej kopalni Sierra Gorda. W II kwartale chilijska kopalnia wyprodukowała 22 tys. ton miedzi i 3,6 mln funtów molibdenu. W I kwartale produkcja była wyraźnie wyższa. W tym czasie wyprodukowano 26,4 tys. ton miedzi i 8,9 mln funtów molibdenu. Spadek produkcji miedzi spowodowany był korzystaniem ze złoża przejściowego.