[[email protected]][email protected][/mail]
W poniedziałek obradowała rada nadzorcza Elektrimu – powiedział nam Zygmunt Solorz-Żak, przewodniczący rady dawnego giełdowego konglomeratu, który 17 stycznia uciekł spod kurateli sądu upadłościowo-naprawczego. Taki obrót sprawy był możliwy po tym, jak zażegnany został ostatecznie wieloletni spór udziałowców Polskiej Telefonii Cyfrowej, w który uwikłany był Elektrim.
Obecnie należy do tej spółki blisko połowa akcji Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, kontrolny pakiet giełdowego Rafako i pula udziałów Portu Praskiego, spółki zarządzającej nieruchomościami w Warszawie. – Będziemy rozmawiać o przyszłości Elektrimu. Jeszcze nie o giełdzie, ale o planach dla jej firm zależnych: PAK-u czy Portu Praskiego – mówił nam wczoraj Solorz-Żak. Rada zebrała się po południu i do zamknięcia tego wydania „Parkietu” jej decyzje nie były nam znane.
Według Solorza-Żaka, wczorajsze posiedzenie miało na celu określenie kierunku, w jakim będą podążać te firmy, ale nie należało się spodziewać ważnych wiążących decyzji.
[srodtytul]Tylko energetyka??[/srodtytul]