Reklama

Police chcą od ARP 150 mln zł pożyczki

Agencja Rozwoju Przemysłu, którą o wsparcie prosi chemiczna spółka, może się zająć jej wnioskiem w środę

Publikacja: 08.12.2009 07:05

Police chcą od ARP 150 mln zł pożyczki

Foto: GG Parkiet

Zarząd Polic złożył wniosek do państwowej ARP o udzielenie indywidualnej pomocy publicznej na ratowanie firmy. Spółka ubiega się o 150 mln zł zwrotnej pożyczki. Jak wynika z informacji „Parkietu”, jeszcze w środę wnioskiem może się zająć zarząd ARP. Po akceptacji przez radę nadzorczą trafi on do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który zaopiniuje go i wyśle do Komisji Europejskiej. Jest więc realna szansa, że Police – tak jak na to liczą – dostaną pierwszą transzę środków przed Bożym Narodzeniem (wszystkich transz będzie trzy, nie wiadomo jeszcze, czy równych).

Jeśli pożyczka zostanie przyznana jeszcze w grudniu, będzie to najwyższa indywidualna pomoc na ratowanie spółki, jaką dostały w tym roku państwowe firmy. Od początku 2009 r. skorzystały z niej dwie: Polfa Tarchomin (w lutym) oraz Diora-Świdnica (w maju). Polfa Tarchomin dostała 20,5 mln zł, a Diora-Świdnica 1,2 mln zł.

Warunkiem uzyskania pożyczki w ramach pomocy publicznej na ratowanie przedsiębiorstwa jest opracowanie programu restrukturyzacji. Zarząd musi rozpisać, na co przeznaczy pozyskane środki. Na przygotowanie programu ma pół roku – musi go zaaprobować Bruksela, a potem będzie obserwować jego realizację.

Police dążyły do uzyskania 190 mln zł odnawialnego kredytu obrotowego w PKO BP, który do kwoty 150 mln zł miała poręczyć ARP. Walne zgromadzenie Polic zdecydowało o wystąpieniu o kredyt w czerwcu. Spółka umowy jednak nie podpisała, bo nie spełniła dodatkowych warunków, jaki w październiku postawił jej bank.

– Po publikacji naszych słabych wyników finansowych za trzeci kwartał ARP zasugerowała, że kredyt może być uznany za niedozwoloną pomoc publiczną. Prowadziliśmy w tej sprawie rozmowy z ARP i doszliśmy do wniosku, że lepszym rozwiązaniem będzie ubieganie się o finansowanie w ramach indywidualnej pomocy publicznej. Jest to rozwiązanie bezpieczniejsze. Będzie też tańsze – mówi „Parkietowi” Rafał Kuźmiczonek, zastępca kierownika biura zarządu ZCh Police.

Reklama
Reklama

Między kredytem a pożyczką jest istotna różnica: spółka nie będzie mogła przeznaczyć pieniędzy na spłatę długów, lecz na bieżącą działalność. Skąd więc weźmie ok. 130 mln zł, które musi zapłacić PGNiG do 18 grudnia (wtedy mija miesięczny termin wypowiedzenia umowy przez dostawcę gazu)? – Mogę tylko powiedzieć, że trwają negocjacje z PGNiG i zmierzają w dobrym kierunku – dodaje Rafał Kuźmiczonek.

Surowce i paliwa
KGHM podnosi efektywność kopalni Sierra Gorda
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Surowce i paliwa
KGHM czeka na decyzję prezydenta ws. podatku
Surowce i paliwa
Pracownicy PG Silesia pozostaną bez pomocy? Jest światełko w tunelu
Surowce i paliwa
KGHM podwaja wartość. Jest historyczny rekord kursu. Co dalej?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Surowce i paliwa
Sezonowy wzrost popytu na gaz nie zwiększył cen
Surowce i paliwa
Za redukcje zatrudnienia w górnictwie zapłacimy miliardy. Sejm przyjął ustawę
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama