Dolar umacnia się na fali jastrzębich wypowiedzi członków Fed, tymczasem prezydent USA, Donald Trump, chciałby, żeby jego waluta się osłabiła. Jakimi narzędziami dysponuje, poza kontem na Twitterze, które do tej pory okazywało się nadzwyczaj skuteczne, w przyszłości może jednak nie wystarczyć do osłabienia "zielonego"?
To dobre pytanie, przypuszczam, że w drugiej połowie roku będziemy je sobie zadawali coraz częściej. Mam taką prywatną tezę, że rynek się myli uważając, że Donald Trump nie przepada za Janet Yellen. Jeżeli rzeczywiście Donald Trump chce, żeby polityka słabego dolara stała się realna, powinno mu zależeć na utrzymaniu Fed w obecnym składzie z Janet Yellen na czele - mimo ostatnich wypowiedzi jastrzębich w tonie, jest ona z natury zdecydowanie "centrowo-gołębia". Nie oszukujmy się - im więcej podwyżek stóp procentowych w USA tym dolar mocniejszy, Trump powinien więc wybrać gołębiego przewodniczącego Fed. Prezydent USA podejmie tę decyzję dopiero w lutym 2018 r., inwestorzy nie spodziewają się, żeby Yellen została wybrana na drugą kadencję, ale taki właśnie ruch ze strony Donalda Trumpa mógłby rzeczywiście wpłynąć na osłabienie dolara. Drugie pytanie dotyczy tego, z jakimi propozycjami Amerykanie pojadą na szczyt G20, zaplanowany już na połowę marca. Czy USA będą zarzucały bankom centralnym Japonii i Strefy Euro, że coś "mieszają" w walutach? Wszystko zależy od Stevena Mnuchina, sekretarza skarbu w gabinecie Donalda Trumpa. Podczas ostatniego spotkania z Christine Lagarde, szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego, stwierdził on, że "chciałby widzieć uczciwe wyceny walut". Uczciwe czyli jakie? Uczciwe dla USA, czy uczciwe dla świata?
Tymczasem dolar się umacnia w oczekiwaniu na kolejną podwyżkę stóp procentowych w USA, być może już w marcu...
Prawdopodobieństwo marcowej podwyżki nie jest takie duże, wynosi bowiem 20 proc. Moim zdaniem sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku Fed, tzw. "minutki", które poznamy w środę wieczorem, mogą pozostawić rynek z dylematem - marzec czy czerwiec.