"Isabel" zabiła 12 osób

Huragan "Isabel", który dotarł do wybrzeża Karoliny Północnej w czwartek wieczorem czasu polskiego, tego samego dnia zabił kilka osób i odciął od prądu 3,5 mln ludzi. Oprócz ofiar w ludziach "Isabel", ze względu na siłę wiatru zdegradowany do rangi burzy tropikalnej, spowodował również straty materialne. Jeszcze przed nadejściem żywiołu analitycy szacowali, że mogą one wynieść około 4 mld USD.

Publikacja: 20.09.2003 10:29

Huragan "Isabel" już zabił 12 osób. Ludzie ginęli przygnieceni drzewami, w wyniku porażenia prądem i w wypadkach drogowych. Prądu zostało pozbawionych 3,5 mln mieszkańców wschodnich stanów USA. W czwartek o godz. 21.00, po tym jak prędkość wiatru spadła do 110 km na godzinę, amerykańscy meteorolodzy ogłosili, że "Isabel" staje się burzą tropikalną. Oko cyklonu znajdowało się wówczas 200 km na południe od Waszyngtonu.

Koleje nie funkcjonują

Z powodu huraganu wiele firm przerwało pracę. Lockheed Martin zamknął główną siedzibę i odesłał do domu 800 osób. Operator kolei Amtrak zawiesił prawie wszystkie połączenia na południe od Waszyngtonu. Statków nie obsługują porty w Virginii, Maryland i Południowej Karolinie. Linie lotnicze odwołały blisko 6 tys. lotów. Wszystko to przekłada się na straty pieniężne, szacowane są na ok. 3 mld USD.

"Isabel" wywołał także falę deszczów powodujących powodzie wzdłuż atlantyckiego wybrzeża. Eksperci od rynku ubezpieczeń ostrzegali, że utrzymujące się przez dłuższy czas intensywne opady nad gęsto zaludnionymi aglomeracjami mogą spowodować znaczne szkody. Taka sytuacji miała miejsce w 1999 r., kiedy szalał "Floyd", o sile takiej samej, jak "Isabel", ocenionej na 2 w pięciostopniowej skali. "Floyd" przesuwał się wzdłuż wschodniego wybrzeża, zalewając wiele miast wodą.

Huragan za 10 mld USD

Do tej pory rekordzistą pod względem szkód był huragan "Andrew", który w 1992 roku uderzył w wybrzeże Florydy.

Dzisiaj sumę zniszczeń ocenia się na 20 mld USD. Drugi na liście wszech czasów jest "Hugo" z 1989 roku, który zniszczył mienie na łączną sumę 6,1 mld USD.

Pierwszą ofiarą "Isabel" stały się wielkie towarzystwa ubezpieczeniowe, których akcje na Wall Street od wtorku taniały. Przeceny osłabły, gdy okazało się, że "Isabel" ominie największe miasta wschodniego wybrzeża USA. Prawdziwe oblężenie przeżyły sklepy z artykułami budowlanymi, w tym zaliczana do indeksu Dow Jonesa sieć Home Depot, co także zauważono na NYSE. Gwałtownie poszły w górę ceny płyt drewnianych - podstawowego budulca amerykańskich domów.

Problemy z polisami

Analitycy ostrzegali też, że ofiarami huraganu mogą stać się w pierwszej kolejności posiadacze domów. Wiele polis nie pokrywa w pełni kosztów odbudowy zniszczeń, po uwzględnieniu ostatniego wzrostu cen materiałów budowlanych.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy