Deutsche Telekom zrezygnował z ubiegania się o licencję na świadczenie usług z zakresu telefonii trzeciej generacji (UMTS) we Francji. Jako powód Niemcy podali brak solidnej bazy klientów na tym rynku. Jedną z przyczyn takiej decyzji mogło być postępowanie władz francuskich, które zdecydowały, że zamiast przeprowadzania akcji, przyznają cztery licencje na UMTS wybierając kandydatów według jakości ich ofert.
Władze francuskie zamierzają, w przeciwieństwie do Niemców i Brytyjczyków, przyznać cztery licencje po znanej już cenie 4,1 mld USD za każdą. W ciągu pierwszych dwóch lat wybrane koncerny będą musiały zapłacić połowę tej sumy (oznacza to, że do francuskiego budżetu trafi w tym czasie około 8 mld USD), zaś pozostałość w ciągu kolejnych trzynastu lat.
- Francja jest dla nas i pozostanie bardzo ważnym rynkiem, jednak biorąc pod uwagę, że nie mamy tam żadnej początkowej bazy klientów, ubieganie się o licencję UMTS jest krokiem zbyt ryzykownym - stwierdził cytowany przez francuski dziennik "Les Echos" Kai-Uwe Ricke, szef T-Mobile, spółki należącej do Deutsche Telekom, działającej w branży telefonii komórkowej. Tym samym zaprzeczył wcześniejszym wypowiedziom dyrektora generalnego DT, który jeszcze w maju deklarował, iż pozyskanie licencji UMTS we Francji jest jednym ze strategicznych celów niemieckiego koncernu. Miało to również dowieść, że w tym przedsięwzięciu władze francuskie nie kierują się przesłankami politycznymi, lecz czysto ekonomicznymi.
Trzy licencje są praktycznie zarezerwowane dla potentatów francuskiego sektora telekomunikacyjnego - France Telecom, Bouygues i Cegetel. Walka toczyć się więc będzie prawdopodobnie tylko o czwartą. Ostateczne rozstrzygnięcia mają być znane w czerwcu 2001 r. Wycofanie się Niemców to dobra wiadomość dla znanego francuskiego biznesmena Bernarda Arnault. W tym tygodniu kupił on udziały w konsorcjum stworzonym przez koncern użyteczności publicznej z Francji - Suez oraz hiszpańską Telefonikę, które po wycofaniu się Niemców jest obecnie najpoważniejszym kandydatem do otrzymania pozostałej koncesji.
Ł.K.