Hardwick Simmons zostanie w lutym 2001 r. dyrektorem generalnym Nasdaq

Hardwick Simmons, który w październiku br. zrezygnował z funkcji szefa domu maklerskiego Prudential Securities, zostanie następcą Franka Zarba na stanowisku dyrektora generalnego (CEO) Nasdaq. Obejmie on kierownictwo nad tym najbardziej obecnie popularnym na świecie rynkiem akcji od 1 lutego 2001 r. Frank Zarb pozostanie natomiast prezesem tej instytucji.Jednym z priorytetowych zadań stojących przed nowym dyrektorem Nasdaq będzie upublicznienie tej instytucji i wprowadzenie jej akcji do giełdowego obrotu. Jednak jak podkreśla Frank Zarb, Nasdaq nie narzuca sobie konkretnego, ścisłego terminu, kiedy miałaby nastąpić ta operacja. Hardwick Simmons rywalizował o objęcie posady dyrektora Nasdaq z jednym z obecnych prezydentów tej instytucji Richardem Ketchumem. Ostatecznie obejmie on, poza obecnym stanowiskiem, funkcję wiceprezesa, zastępcy Franka Zarba. Nieoficjalnie mówi się, że kandydaturze byłego szefa Prudential Securities sprzyjała ponad 30-letnia przyjaźń z Frankiem Zarbem. Był on bowiem zatrudniony w biurze maklerskim Hayden Stone, kierowanym właśnie przez obecnego dyrektora Nasdaq.Hardwick Simmons, nazywany potocznie Wickiem, urodził się w 1940 r. W 1963 r. ukończył ekonomię na uniwersytecie Harvarda, a w 1967 r. zdobył tytuł MBA w Harvard Business School. W międzyczasie służył w marynarce wojennej USA. Karierę zawodową rozpoczął w 1966 r., kiedy został doradcą finansowym w biurze maklerskim Hayden Stone (później zmieniło ono nazwę na Shearson Lehman Brothers). Z instytucją tą związany był przez 25 lat, awansując na stanowisko jednego z wiceprezesów. W tym czasie pełnił też m.in. funkcję dyrektora Chicago Board Options Exchange. Pracę w Prudential Securities rozpoczął w 1991 r. i od razu objął stanowisko prezydenta i dyrektora generalnego. Kierowana przez niego instytucja nie zdołała jednak zdobyć silnej pozycji na Wall Street, ustępując potężniejszym rywalom, takim jak np. Merrill Lynch. Nieoficjalnie mówi się, że to był właśnie powód odejścia Simmonsa z tej instytucji, która jest teraz w fazie gruntownej restrukturyzacji.Przyszły dyrektor Nasdaq jest żonaty i ma pięcioro dzieci.

Ł.K.