Rozpoczęcie szerszej współpracy z bankami, firmami leasingowymi i brokerami ma pomóc Polskiemu Towarzystwu Ubezpieczeń w realizacji planów finansowych na ten rok.

- Rozmawiamy z bankami i firmami leasingowymi o współpracy w zakresie sprzedaży naszych polis majątkowych - podkreśla Olgierd Jatelnicki, prezes PTU. - Mamy już podpisaną umowę z pierwszym bankiem. Na razie nie mogę jeszcze ujawnić jego nazwy, jednak wiążemy z nim spore nadzieje, jeśli chodzi o składkę. Bank ten w planach ma zapewnić kilka procent naszego przypisu - dodaje.

Towarzystwo zamierza do końca tego roku pozyskać około 440 mln zł składek, wobec około 392 mln zł zebranych w 2007 roku. Spółka chce zarobić na czysto około 14 mln zł (11,4 mln zł w 2007 roku). Wynik techniczny ma sięgnąć 2,5 mln zł - po dwóch pierwszych miesiącach tego roku oscylował on na poziomie 1,5 mln zł. - Po I kwartale zebraliśmy już 95 mln zł składek - mówi Jatelnicki. - Jeśli chodzi o przypis to na razie plan wykonujemy w 99 proc. - zaznacza.

PTU chce w większym zakresie rozwijać sprzedaż ubezpieczeń autocasco. Teraz portfel PTU w prawie 80 proc. stanowią polisy komunikacyjne OC i AC, jednak autocasco to tylko około jednej trzeciej umów komunikacyjnych.

PTU od marca tego roku ma nowe władze. Olgierd Jatelnicki, obecny prezes, wcześniej przez kilka miesięcy sprawował obowiązki komisarza PTU wyznaczonego przez Komisję Nadzoru Finansowego do uporządkowania sytuacji w firmie. Chodziło m.in. o przywrócenie normalnego działania organów spółki - rady nadzorczej i zgromadzenia akcjonariuszy.