Sesję nowego miesiąca i tygodnia WIG20 rozpoczął od spadku na otwarciu o 1,46% z poziomu 2.559 pkt. Takie rozpoczęcie notowań wymusiło piątkowe zamkniecie na Wall Street gdzie DJIA i S&P500 straciły za sprawą sektora finansowego odpowiednio 1,47% oraz 1,37%.
"Pierwsza godzina handlu w Europie wyglądała podobnie, w tym czasie parkiety niemiecki oraz francuski zaliczyły sesyjne minimum, które dla WIG20 ukształtowane zostało już na otwarciu. Na wykresie powstała więc luka o długości 37pkt, którą warszawskie byki postanowiły domknąć. Metodą małych kroków rozpoczęło się odrabianie porannych strat"- ocenił Marcin Stebakow, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego.
Z powodu poniedziałkowego Święta Pracy w USA i braku handlu na Wall Street uwaga krajowych inwestorów skupiona była na doniesieniach makro z lokalnych rynków.
O godz. 10. został opublikowany indeks aktywności gospodarczej w sektorze wytwórczym dla strefy Euro, który wskazał wartość 47,6 pkt i był zbliżony do prognozy analityków wynoszącej 47,5pkt. Te same indeksy dla Szwajcarii, Niemiec, Francji również były zbliżone do prognoz.
Dla Polski wskaźnik ten spadł do 45,8pkt z 46,4pkt w lipcu. Na jego wartość wpływ miała m.in. słabsza produkcja przemysłowa.