W pierwszej części handlu przewaga kupujących nie była jednak duża. Tuż przed godz. 12 WIG20 spadł nawet pod kreskę. Nie znajdował się tam jednak długo. Wraz z poprawą nastrojów na innych giełdach na Starym Kontynencie, w drugiej połowie handlu przewaga kupujących również w Warszawie była już wyraźnie większa niż rano. Pół godziny przed końcem sesji indeks grupujący 20 największych spółek zyskiwał 1 proc. i był na poziomie 2468 pkt. Najsłabiej prezentowały się najmniejsze spółki, bo sWIG80 tracił 0,2 proc. i oddalał się od ważnego poziomu 15 tys. pkt. Z technicznego punktu widzenia najbliższym wsparciem jest 2425 pkt. Od tego poziomu WIG20 odbił się 28 września. Oporem jest środowe maksimum na 2490 pkt.

Pod koniec dnia najmocniej, bo o ponad 4 proc., do 119 zł, drożały akcje KGHM. Tak wyraźne zwyżki to pokłosie zwyżek cen miedzi na globalnych rynkach. O ponad 3 proc., do 65 zł, drożały akcje Grupy Lotos. Tym samym były najdroższe w historii. Od początku roku akcje koncernu naftowego podrożały o ponad 70 proc. Na przeciwległym biegunie znajdowały się CCC oraz Eurocash.

Na szerokim rynku uwagę inwestorów przykuwały drożejące o kilka procent akcje Sygnity oraz Marvipolu. Pierwsza z tych spółek poinformowała o planach emisji akcji, z której chce pozyskać 10–12 mln zł na wdrożenie planu restrukturyzacyjnego. Z kolei Marvipol zakłada, że przekroczy tegoroczny cel sprzedażowy (700 lokali), po tym jak narastająco po trzech kwartałach sprzedał 572 lokale, o 36,2 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W samym III kwartale spółka sprzedała 208 mieszkań i lokali usługowych, czyli 61,2 proc. więcej niż rok wcześniej.

Pod koniec dnia złoty osłabiał się względem głównych walut. Euro wyceniane było na 4,3 zł, zaś dolar kosztował 3,67 zł.