– Energia elektryczna inicjuje rozszczepienie cząsteczek wody, dzięki czemu możliwa jest produkcja czystego zielonego wodoru, który można wykorzystać np. na cele transportowe. Ale nasz projekt, oprócz wodoru, będzie także generować biometan i zielony syngaz – dodaje.

Za tę część procesu ma odpowiadać unikalny w skali światowej moduł metanizacyjny. Jeśli bowiem na świecie – w szczególności w krajach takich jak Niemcy, Holandia czy Dania – prowadzi się już eksperymenty z produkcją wodoru z energetyki odnawialnej, to przetwarzania go do produkcji metanu syntezowanego jeszcze nikt nie próbował.

Nikt poza Polakami. Jak podkreśla Michał Kucaj, konsorcjum firmowane przez PGE oraz naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i Bałtyckiego Centrum Transferu Technologii powstało w ubiegłym roku i jest autorskim projektem spółki PGE Energia Odnawialna.

Tworzona przez ten zespół koncepcja zakłada połączenie hybrydowej instalacji w koncepcji P2G z farmą wiatrową. Całość ma mieć moc nie większą niż 0,5 MW i powinna zostać uruchomiona do 2023 r. Jeżeli pilotażowy program się powiedzie, podobne systemy pojawią się przy innych farmach wiatrowych PGE. Produkcja biometanu ma pozwolić spółce na zwiększenie przychodów ze sprzedaży zmagazynowanej nadwyżki energii elektrycznej wytworzonej w dolinie nocnej.

– Po sukcesie instalacji P2G na Farmie Wiatrowej Lotnisko PGE Energia Odnawialna zamierza implementować rozwiązanie na innych obiektach należących do spółki. Nie wyklucza również sprzedaży projektu podmiotom zewnętrznym – zapowiada Kucaj. MJ