Odbiorcy biznesowi łakomym kąskiem dla sprzedawców energii elektrycznej

Mimo że konkurencja na rynku energii elektrycznej jest dopiero w powijakach, firmy z sektora zaczynają odbierać sobie klientów biznesowych

Publikacja: 04.12.2009 07:57

PGE również przedstawiła ofertę pozwalającą firmom zmniejszyć wydatki na energię

PGE również przedstawiła ofertę pozwalającą firmom zmniejszyć wydatki na energię

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Koncerny energetyczne walczące o klientów? Na rynku pojawiają się kolejne sygnały mówiące o tym, że tak może wkrótce być.

[srodtytul]Aktywna Energa [/srodtytul]

– Wyszliśmy z założenia, że konkurencji na rynku nie da się zbudować na poziomie ministerstwa czy Urzędu Regulacji Energetyki. Zdecydowaliśmy się wyjść do klientów i powiedzieć im, w jaki sposób mogą oszczędzać, zmieniając sprzedawcę energii elektrycznej – mówi Ireneusz Kulka, wiceprezes spółki Energa-Obrót.

Przedstawiciele tej firmy postanowili wyjść poza swoje „terytorium” i spotkać się z przedsiębiorcami np. z Poznania, Warszawy czy Katowic. Miasta te znajdują się na obszarze działalności– odpowiednio – Enei, Polskiej Grupy Energetycznej i Tauronu. Energa chce walczyć przede wszystkim o małe przedsiębiorstwa. – Ze względu na długotrwałe procedury liczbę pozyskanych klientów będziemy mogli podać za kilka tygodni – mówi Kulka pytany o efekty prowadzonej akcji.

[srodtytul]Konkurenci obserwują[/srodtytul]

Czy poznańska Enea odbiera działania prowadzone na jej terenie przez mniejszą Energę za realne zagrożenie? – Oczywiście, że tak – odpowiada Maciej Owczarek, prezes Enei. – Chciałbym zaznaczyć, że my w tym roku podpisaliśmy lukratywny kontrakt na sprzedaż energii elektrycznej do 3000 placówek z Telekomunikacją Polską i bierzemy udział w postępowaniu przetargowym, które pozwoliłoby współpracę z TP rozszerzyć – dodaje. Enea odebrała część placówek TP Vattenfalowi i RWE.

Energa nie może zaoferować cen niższych niż jej konkurenci, bo ma niewielkie moce wytwórcze. – Możemy za to pomóc przedsiębiorcom obniżyć wydatki dzięki ograniczeniu zużycia. Dużym zainteresowaniem cieszą się zaoferowane przez nas np. audyty energetyczne czy umowy uwzględniające odroczony termin płatności lub gwarancję stałej ceny przy zawarciu kontraktu na dłuższy okres – mówi Kulka.

Energetykę do zmian w podejściu do klientów skłoniło spowolnienie gospodarcze. Obniżki cen zaproponował w tym roku Vattenfall, Enea i RWE. Ofertę pozwalającą firmom zmniejszyć wydatki na energię przedstawiła także PGE.

[srodtytul]Alarmujące dane URE [/srodtytul]

Rynek nadal rozwija się powoli. Nie chodzi tylko o uciążliwe procedury zmiany umów. Nawet przedstawiciele spółek energetycznych narzekają, że biznesmeni często nie wiedzą, że ich firmy mogą zmienić sprzedawcę. Według danych URE 66,5 proc. drobnych przedsiębiorców nie słyszało o możliwości kupowania prądu od alternatywnych sprzedawców.

[ramka][b]PGE liczy się z ryzykiem [/b]

Polska Grupa Energetyczna, która produkuje 42 proc. energii elektrycznej w naszym kraju, liczy się z możliwością wzrostu konkurencji w sektorze. To zagrożenie zarząd wymienił w prospekcie emisyjnym jako jeden z czynników ryzyka mogących wpłynąć na poziom wyników grupy. „Należy liczyć się z konkurencją ze strony nowych i dotychczasowych uczestników rynku, zwłaszcza w segmencie obrotu energią elektryczną (...). Sytuacja taka może istotnie zwiększyć konkurencję na rynku i spowodować spadek cen energii elektrycznej. Może zmusić nas to do obniżenia cen energii lub wolumenu sprzedaży” – możemy przeczytać w dokumencie emisyjnym PGE.W dłuższej perspektywie grupa jako główne czynniki wzrostu konkurencji wymienia budowę nowych elektrowni w Polsce przez zagranicznych inwestorów oraz linii przesyłowych, które pozwolą importować do Polski więcej energii. Ryzyko to jednak nie jest w stanie mocno zagrozić pozycji PGE na krajowym rynku.Ze względu na to, że grupa produkuje więcej energii, niż sprzedaje odbiorcom końcowym, ma silny wpływ na poziom cen w hurcie, a przez to – na oferty przedstawiane przez swoich konkurentów. Większość handlu na poziomie hurtowym odbywa się na podstawie kontraktów dwustronnych. Do Senatu trafił projekt zmian w prawie energetycznym, który zakłada obowiązkowy handel energią na giełdach towarowych lub na internetowej platformie handlowej, lecz podnoszą się komentarze, że nie zagwarantuje on rzeczywistej przejrzystości handlu hurtowego.Wszyscy uczestnicy rynku argumentują, że bodźcem do wzmocnienia walki konkurencyjnej byłoby uwolnienie cen dla gospodarstw domowych, które kupują około 30 proc. energii trafiającej do odbiorców końcowych.[/ramka]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc