Ci, którzy odkupili akcje pracownicze od załóg holdingu BOT Górnictwo i Energetyka oraz Południowego Koncernu Energetycznego mogą ponieść znaczące straty. Chodzi nie tylko o inwestorów indywidualnych, ale również o instytucjonalnych, takich jak np. Secus Asset Management. Fundusz włączył akcje PKE do swojego portfela aktywów niepublicznych. Jeśli w życie wejdzie nowa ustawa, to papiery te staną się w zasadzie bezwartościowe. Dlaczego?

"Parkiet" dotarł do proponowanego przez ministerstwo skarbu projektu ustawy o uprawnieniach, jakie przysługują pracownikom przekształcanych obecnie spółek energetycznych. Z dokumentu wynika, że konwersji na akcje łączących się właśnie koncernów (Polskiej Grupy Energetycznej i Energetyki Południe) nie będą podlegać walory BOT i PKE, które zostały odkupione od pracowników przez innych inwestorów. PGE i Energetyka Południe trafią na giełdę, a papiery przejęte od załóg - nie.

Zdaniem prawników, z którymi rozmawiał "Parkiet", rozwiązania przygotowane przez MSP mogą okazać się niezgodne z konstytucją i narazić państwo na roszczenia odszkodowawcze osób, które poniosą straty.