Agencje nieruchomości biorą giełdę na celownik

Czy agencje pośredniczące w handlu nieruchomościami przypuszczą szturm na warszawską giełdę, korzystając z doskonałej koniunktury w branży? O giełdowych planach mówią otwarcie firmy Północ Nieruchomości, Wrocławska Giełda Nieruchomości, AD Drągowski, Emmerson i Metrohouse. A inni? Wszyscy uważnie obserwują poczynania pionierów, gdyż potrzebują kapitału, żeby zwiększyć skalę działalności

Publikacja: 12.06.2007 09:10

Dlaczego agencje dopiero teraz dostrzegły możliwości, jakie daje giełda? Być może ośmielił je trwający boom na rynku budowlanym. Wzmożony popyt na mieszkania, domy i działki w Polsce spowodował gwałtowny wzrost cen. Według szacunków GUS, ceny mieszkań wzrosły w ubiegłym roku średnio o 55-80 proc. w zależności od regionu kraju, a ceny działek i domów o ponad 100 proc. A to oznacza świetną koniunkturę także dla pośredników. "Parkiet" ustalił (pisaliśmy o tym w numerze 114 z 19-20 maja), że ich przychody wyniosły w zeszłym roku około miliarda złotych, a zyski przekroczyły grubo 100 mln zł. W tym roku mogą zarobić nawet dwa razy więcej. Ponieważ jednak konkurencja w tym segmencie rynku rośnie, agencje chcą i muszą się rozwijać. A przykład innych spółek, które korzystają z hossy na giełdzie i zaliczają kolejne udane debiuty, działa na wyobraźnię.

Rozdrobniony rynek

Z danych Centralnego Rejestru Pośredników w Obrocie Nieruchomościami prowadzonego przez Ministerstwo Budownictwa wynika, że w Polsce licencję pośrednika ma 6839 osób, czyli - jak oceniają przedstawiciele branży - zdecydowanie mniej, niż faktycznie wykonuje tę działalność.

Jednak ludzie z branży szacują, że w Polsce może działać obecnie nawet około 40 tys. agencji pośredniczących w handlu nieruchomościami. Znakomita większość to małe, rodzinne firmy specjalizujące się głównie w segmencie mieszkaniowym na terenie jednego, nawet niewielkiego miasta. - Rynek nieruchomości ma szalenie lokalny charakter - ocenia Mariusz Kania, prezes stołecznej agencji nieruchomości Metrohouse. Większe firmy mają po kilka biur i działają w skali regionu. Są to na przykład agencja Partnerzy Nieruchomości działająca na terenie województwa pomorskiego czy Północ Nieruchomości w południowej Polsce. Największe agencje, takie jak Wrocławska Giełda Nieruchomości, obejmują swoim zasięgiem cały kraj. - Są też firmy posiadające placówki w kilku miastach, których oferta skierowana jest zarówno do klientów indywidualnych, jak i firm - dodaje Dariusz Karbowniczak, analityk agencji nieruchomości Ober-Haus.

Z drugiej strony, do gry wchodzą również międzynarodowi giganci. Na naszym rynku funkcjonuje już kilka globalnych firm tworzących spore sieci placówek, takie jak np. Colliers International, który ma 266 biur w 56 krajach i przychody rzędu 1,6 miliarda dolarów rocznie, czy obecny w 45 krajach Century 21 Real Estate. Międzynarodowe agencje najczęściej pośredniczą w wynajmie i obrocie nieruchomościami komercyjnymi (biurami, powierzchniami handlowymi i magazynami).

Globalni giganci dysponują ogromnym kapitałem, czego nie można powiedzieć o rodzimych pośrednikach. Sposobem na zmianę skali działalności może być dla nich debiut na warszawskim parkiecie. Szczególnie średniej wielkości agencje chętnie patrzą na rynek kapitałowy i upatrują w nim szansy na rozwinięcie swoich sieci.

Pierwsze kroki ku giełdzie

Pionierem w tej dziedzinie jest firma Północ Nieruchomości. Spółka specjalizuje się w pośrednictwie na rynku wtórnym. Już rozpoczęła przygotowania do debiutu. - Prace nad prospektem emisyjnym są już na ukończeniu. Chcemy, by jak najszybciej trafił do Komisji Nadzoru Finansowego - zdradza Radosław Machnik, rzecznik prasowy firmy. W ofercie znajdą się wyłącznie nowe akcje. Oferującym będzie Beskidzki Dom Maklerski. Spółka chce pozyskać do 10 mln zł. Pieniądze zainwestuje w budowę nowych oddziałów, rozwój sieci franczyzowej. W grę wchodzą też przejęcia firm o podobnym profilu - informuje prezes spółki Piotr Sumara. Dzięki emisji akcji nowe oddziały powstaną w największych miastach w Polsce. Na pierwszy ogień pójdą Warszawa i Łódź, potem Katowice, Poznań i Trójmiasto. Projekt rozbudowy sieci franczyzowej spółki już ruszył. - Prowadzimy rozmowy z ewentualnymi partnerami i mamy nadzieję, że odpowiednie umowy zostaną podpisane jeszcze przed naszym wejściem na giełdę - mówi R. Machnik. Według nieaudytowanych danych, spółka osiągnęła w ubiegłym roku przychody rzędu 2,6 mln zł. Wartość nieruchomości sprzedanych i wynajętych przez agencję osiągnęła w 2006 r. 60 mln zł. Spółka szacuje, że w tym roku będzie to około 130 mln zł. Ile wyniósł jej zysk netto? Takich danych pośrednik na razie nie ujawnia. Jednak przy szacowanej przez analityków minimalnej rentowności dla tego segmentu rynku na poziomie 10 proc. zyski mogły przekroczyć 260 tys. zł. Północ Nieruchomości w ciągu 3-5 lat chce stać się jedną z najbardziej rozpoznawalnych agencji na polskim rynku. Wejście na giełdę pewnie jej to ułatwi. Notowania publiczne to przecież nie tylko sposób na pozyskanie kapitału, ale także przedsięwzięcie marketingowe podnoszące wiarygodność firmy jako partnera w biznesie w transakcjach.

Debiut już za pasem

Grupa Wrocławska Giełda Nieruchomości nie pozostaje w tyle. Jej wejście na giełdę jest tylko kwestią czasu. - W tym roku na jesieni ogłosimy, czy zdecydujemy się rozpocząć procedurę już na przełomie roku 2007/2008, czy jeszcze trochę zaczekamy - zdradza Leszek Michniak, prezes spółki. Fundusze pozyskane od inwestorów przydadzą się na budowę powierzchni biurowych. WGN ma ambicje stać się deweloperem wielu z nich. Obecnie jej wysiłki koncentrują się na pozyskaniu kontrahentów. Miesięczne wydatki Grupy WGN na marketing i reklamę zamykają się w 110-125 tys. zł. WGN to jeden z największych pośredników obrotu nieruchomościami w Polsce. Grupę WGN tworzą WGN Real Estate wraz z Wrocławską Giełdą Nieruchomości oraz partnerami współpracującymi. Na rynku istnieje od 17 lat. Oferuje usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, zwłaszcza komercyjnymi i rezydencjami. Oferuje pomoc formalnoprawną, doradztwo inwestycyjne oraz przeprowadzanie analiz i raportów rynkowych.

Ekspansja zagraniczna

Do wkroczenia na warszawski parkiet przymierza się także Emmerson. Jest to obecnie jedna z największych polskich firm zajmujących się doradztwem i pośrednictwem w obrocie nieruchomościami. - Emmerson stale rozszerza zakres i zasięg działalności. Wejście na giełdę traktujemy jako kolejny etap rozwoju - twierdzi Jarosław Skoczeń, pełnomocnik zarządu ds. mediów. Agencja istnieje na rynku od 13 lat i prężnie się rozwija. Ma pięć biur w Warszawie oraz dwa oddziały w Krakowie i jeden we Wrocławiu. W końcowej fazie przygotowań są dwa kolejne biura w Warszawie (Tarchomin i Śródmieście) oraz drugie biuro we Wrocławiu. W najbliższym czasie planuje otwarcie oddziałów w Poznaniu, Łodzi i Trójmieście. W 2007 roku chce również otworzyć oddziały w Dublinie i Stuttgarcie. Pieniądze, jakie spółka pozyska z giełdy, zostałyby przeznaczone na rozwój sieci oddziałów w całym kraju, a w drugiej kolejności na sfinansowanie konkretnych projektów deweloperskich. Na razie nie znamy daty ewentualnego debiutu. - Niestety, żadnych szczegółów nie możemy na razie zdradzić - ucina Piotr Juzków, pełnomocnik zarządu ds. inwestycji. W ubiegłym roku przychody spółki przekroczyły 16 mln zł. W tym samym roku liczba pracowników wzrosła dwukrotnie.

Do publicznej oferty akcji przygotowuje się również AD Drągowski. - Nosimy się z takim zamiarem. Teraz jesteśmy na etapie wyboru doradcy i planowania posunięć organizacyjnych - mówi Danuta Grelewicz-Pogórska, pełnomocnik zarządu przedsiębiorstwa. Jej zdaniem, trudno na razie określić, kiedy dojdzie do debiutu na GPW. Być może nastąpi to jeszcze w tym roku. Firma nie ujawnia, ile pieniędzy chciałaby pozyskać z emisji nowych akcji oraz czy będą chcieli je sprzedawać również właściciele spółki. Nie precyzuje także swoich planów inwestycyjnych. - Na takie deklaracje jest za wcześnie - dodaje przedstawiciel AD Drągowski.

Jak wynika z informacji "Parkietu", wejścia na giełdę nie wyklucza również Ober-Haus. Spółka podaje, że jest największą i jedyną agencją nieruchomości działającą na terenie Polski i krajów bałtyckich oraz Ukrainy. Być może będzie chciała wejść na kolejne rynki. Agencja na razie milczy na temat możliwego debiutu na warszawskim parkiecie. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - ucina Agnieszka Górkiewicz, menedżer zarządzający Ober-Haus w Polsce.

Wilczy apetyt na kapitał

Stołeczna spółka Metrohouse działa niespełna rok, a już rozważa możliwość pojawienia się na parkiecie. - Jesteśmy na etapie opracowywania strategii na najbliższe lata. Niewykluczone że zdecydujemy się zadebiutować na giełdzie. Decyzje zapadną najpóźniej w czerwcu - informuje Mariusz Kania, prezes spółki. Dodaje, że fundusze przydałyby się na stworzenie ogólnopolskiej sieci biur. Większość z nich mieściłaby się w centrach handlowych. Firma w ciągu piźciu lat chce uruchomić aż 250 biur w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Rzeszowie, Łodzi, Lublinie czy Zielonej Górze. Obecnie agencja ma zaledwie trzy biura w warszawskich centrach handlowych: w Galerii Mokotów, Złotych Tarasach i Arkadii.

Firmy z branży budowlanej są obecnie jednym z filarów warszawskiej giełdy. Czy akcje agencji nieruchomości również będą cieszyć się popularnością wśród inwestorów?

komentarz

Zbigniew Bętlewski

Dom Maklerski AmerBrokers

Dobra koniunktura zachźca

do giełdy

Nie dziwi mnie, że hossa na giełdzie kusi również pośredników w handlu nieruchomościami. Za taką ścieżką rozwoju przemawia bardzo dobra koniunktura na samym rynku nieruchomości. Agencje przeprowadzają coraz więcej transakcji, mieszkania sprzedają się bardzo szybko. To wszystko zaostrza apetyt pośredników. Możliwe, że agencje będą chciały zaistnieć na parkiecie wyłącznie w celach spekulacyjnych. Wejdą

na giełdę, licząc na to, że inwestorzy wysoko wycenią ich akcje, których będą się mogli pozbyć ich akcjonariusze. Takiego działania nie pochwalam. Jeśli jednak agencja będzie miała konkretną strategię rozwoju

i zechce pozyskać pieniądze z giełdy, np. na budowę nowych oddziałów czy poszerzenie oferty, to nie widzę żadnych przeciwwskazań. Potem może przeprowadzać kolejne emisje i dalej się rozwijać. Spodziewam się, że akcje agencji mogą cieszyć się wśród inwestorów dużą popularnością, podobnie jak innych spółek wchodzących na GPW. Jest to związane

z dobrą koniunkturą na rynku nieruchomości. Pośrednicy odnotowują

coraz większe obroty, co napawa nadzieją na duże zyski. Podobnie

jest przecież ze spółkami deweloperskimi i wszystkimi innymi, których działalność związana jest z branżą budowlaną. Ich akcje wyceniane są obecnie bardzo wysoko.

Michał Sztabler

Dom Maklerski PKO BP

Nie można zmarnować szansy

Jaki rynek, takie spółki. Rynek nieruchomości kwitnie, więc inwestorzy chętnie kupują akcje deweloperów i firm budowlanych. Koło takiej szansy agencje nieruchomości nie mogą przejść obojętnie. Poza tym mają czym przekonać do siebie inwestorów. W ubiegłych latach miały bardzo dobre wyniki i dalej chcą się rozwijać. Ale na budowę nowych oddziałów czy przejęcia potrzebne są pieniądze. Emisja akcji stwarza spore możliwości rozwoju. Relatywnie mała agencja nieruchomości może dzięki giełdzie awansować do kategorii spółki o średniej wielkości. Inwestorów może przekonać również to, że rynek nieruchomości w Polsce ma bardzo dobre perspektywy. To daje nadzieje, że agencje utrzymają dotychczasowy

wysoki poziom zysków. Z uwagi na prawdopodobnie niską wartość ofert,

ich akcjami będą zainteresowani najprawdopodobniej głównie małe

fundusze inwestycyjne oraz inwestorzy detaliczni.

Krzysztof Radojewski

Dom Inwestycyjny BRE Banku

Ogromny potencjał wzrostu

Rynek nieruchomości w Polsce ma ogromny potencjał wzrostu. Już w tej chwili wysokie obroty agencji zapewniają im wysokie zyski. To dobry moment dla pośredników nieruchomości na wejście na giełdę. Parkiet jest dla wszystkich. I nie ma znaczenia, że są to stosunkowo niewielkie spółki. Na rynku pośrednictwa nieruchomości odnotowuje się spektakPrzykładowo: firma Północ

Nieruchomości w 2005 roku zanotowała 0,5 mln zł przychodów.

W 2006 roku było to już 2,5 mln zł. W porównaniu z wielkimi spółkami giełdowymi to niewiele, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by za 2-3 lata obroty przedsiębiorstwa wzrosły do kilkunastu milionów. Agencje

nieruchomości najprawdopodobniej nie będą przeprowadzać dużych

emisji akcji. Z tego powodu nie będą interesować się nimi inwestorzy

instytucjonalni. Sądzę, że walory pośredników przyciągną za to wielu

inwestorów indywidualnych.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy