Teta czeka na rejestrację nowej spółki zależnej, która będzie zajmować się świadczeniem usług outsourcingowych z obszaru zarządzania zasobami ludzkimi (HR). Podmiot, którego nazwa nie została jeszcze ostatecznie ustalona, ma zajmować się również zarządzaniem wiedzą i rekrutacją pracowników.
- Powołanie firmy to element naszej strategii, polegającej na dywersyfikacji działalności i poszukiwaniu nowych źródeł pozyskiwania przychodów - tłumaczył Jerzy Krawczyk, prezes Tety. Obecnie giełdowa spółka produkuje systemy do zarządzania przedsiębiorstwem (ERP), a poprzez firmę zależną Pyton działa na rynku rozwiązań HR.
Teta będzie jedynym właścicielem nowe spółki, która w ciągu kilku tygodni - jak zapewnia J. Krawczyk - rozpocznie działalność operacyjną. - Prowadzimy już rozmowy z pierwszymi klientami - mówił prezes. Całkowite nakłady na stworzenie przedsiębiorstwa mają wynieść od 3 do 5 mln zł. - Zwrócą się w ciągu półtora roku - zapewnił prezes Tety.
Podmiot zależny już pod koniec roku ma osiągnąć próg rentowności. W 2008 r. przychody spółki mają sięgnąć od 5 do 7 mln zł przy 15-procentowej rentowności netto.
Wrocławska spółka chce skopiować model działalności zakładanej firmy w kilku kolejnych krajach. - Prowadzimy równoległe prace nad założeniem podobnych przedsiębiorstw w Czechach, Słowacji i na Węgrzech. W tym przypadku postawiliśmy na współpracę z graczem, który ma już dużą sieć biur i przedstawicielstw w tym regionie. Będziemy chcieli jednak mieć pakiety kontrolne w każdej firmie - oświadczył J. Krawczyk.