Na NewConnect (NC) będą mogły debiutować spółki w trakcie postępowania upadłościowego lub likwidacyjnego, jeśli ich walory były wcześniej notowane na głównym parkiecie. To jedna ze zmian w regulaminie rynku nieregulowanego warszawskiej giełdy, jakie zaczną obowiązywać od 17 grudnia. Niektórzy inwestorzy spekulują, że giełda zaproponuje teraz Elektrimowi przejście na NewConnect. - Nie przewidujemy takiej sytuacji - komentuje Ludwik Sobolewski, prezes GPW. Na razie zmianą rynku nie jest zainteresowany Elektromontaż-Export, druga spółka w upadłości z GPW.

Zmiana rynku notowań na mniej wymagający przez firmę niespełniającą standardów giełdowych pozwoli na wydłużenie okresu, w jakim można handlować jej papierami. - Wykluczenie z obrotu (np. w 1999 r. Universalu) pozbawia wielu inwestorów możliwości spieniężenia swoich akcji. A płynność aktywów jest przecież bardzo ważna - mówi Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Dodaje jednak, że zmiana w regulaminie NC nie jest spójna z wizerunkiem tego rynku, jaki był lansowany przez GPW. - Miał to być rynek dla firm młodych, dynamicznych i innowacyjnych. Upadające spółki nie wpisują się zupełnie w ten obraz - mówi. Wszystkie spółki z GPW, w tym te w stanie upadłości, będą miały uproszczoną drogę na NewConnect. Nie będą musiały sporządzać dokumentu informacyjnego ani zatrudniać autoryzowanego doradcę.

Od połowy grudnia inwestorzy będą mogli handlować walorami na NewConnect w tych samych godzinach, co na głównym parkiecie (teraz jest to od godz. 10 do 15).