Zarząd wielkiego brytyjskiego banku Barclays (suma bilansowa odpowiadająca ok. 365 mld USD) rozważa wznowienie działalności w bankowości inwestycyjnej. Poinformował o tym jego dyrektor generalny Matt Barrett, który uważa, że przyszła pora, aby europejskie banki przeciwstawiły się zdominowaniu tego segmentu bankowości w Europie przez Amerykanów.Przypomnijmy, że odsprzedany przez Barclays jego pion bankowości inwestycyjnej ? Barclays de Zoete Wedd miał siedzibę w warszawskim Intraco. Stworzony z ?resztówki? po BZW, działający głównie na rynku obligacji podmiot zależny tej grupy ? Barclays Capital odniósł w minionym tygodniu duży sukces zostając głównym współorganizatorem oferty obligacji France Telecom na 5,4 mld euro.Inspiracją dla zarządu Barclays mogła stać się opublikowana w tych dniach książka o ?śmierci kapitalizmu dżentelmenów?, której autor ? Philip Augar ? stworzył wydziały rynków kapitału akcyjnego w bankach Schroders i National Westminster. Sądzi on, że dużym bankom brytyjskim grozi utrata klientów korporacyjnych, ponieważ nie mogą one zaoferować im pełnego zakresu produktów finansowych. Godne uwagi jest, że ? zdaniem Augara ? Barclays może powrócić do bankowości inwestycyjnej nie samodzielnie ale w partnerstwie z którymś z banków z kontynentalnej części Europy, a zwłaszcza bardzo aktywnym w Polsce ABN Amro. Zważywszy, że suma bilansowa ABN Amro odpowiada ok. 504 mld USD, nie będzie to jednak partnerstwo równych.
MARIUSZ KUKLIŃSKI (Londyn)