Wartość kredytów konsorcjalnych przekroczyła 2 bln USD
Po raz pierwszy w historii światowych rynków finansowych wartość udzielonychprzez banki pożyczek konsorcjalnych przekroczyła w br. w skali globalnej 2 bln USD.Największymi kredytobiorcami są firmy z sektorów telekomunikacyjnego,informatycznego i medialnego, które stanowią prawie 1/3 podmiotów pożyczającychpieniądze od instytucji finansowych.
Według Thomson Financial Securities, wśród banków miano największego kredytodawcy przypadło Bank of America, który udzielił 13,7% (277,2 mld USD) wszystkich pożyczek konsorcjalnych wycenionych łącznie na 2,03 bln USD. Wyprzedził on ubiegłorocznego lidera Chase Manhattan, który udzielił kredytów na łączną kwotę 227,2 mld USD. Kolejne miejsce przypadło innemu amerykańskiemu potentatowi ? Citigroup (201,2 mld USD).Największy wzrost popytu na kredyty konsorcjalne zanotowano w Europie. Wartość pożyczek pobranych przez instytucje ze Starego Kontynentu sięga 667,8 mld USD i jest o 28% wyższa niż w 1999 r. Prawie 10% z tej kwoty pochodzi od brytyjskiego Barclays Bank (67,4 mld USD). Drugie miejsce na naszym kontynencie zajmuje Citigroup (63,9 mld USD), kolejne zaś Deutsche Bank (38,9 mld USD).Na rynkach amerykańskich prym wiodą, podobnie jak w skali globalnej ? Bank of America (252,2 mld USD), Chase Manhattan (183 mld USD) i Citigroup (124,5 mld USD), na Dalekim Wschodzie zaś japońskie Mizuho Holdings (44,2 mld USD), Sumitomo Bank (15,1 mld USD) i Sanwa Bank (12,4 mld USD).Zdecydowanie największym pożyczkobiorcą okazał się brytyjski potentat branży telefonii komórkowej ? Vodafone Group, który w marcu br. zaciągnął 30 mld euro kredytu (27 mld USD), by sfinansować przejęcie niemieckiego Mannesmanna, a łącz-nie pożyczył już prawie 100 mld USD. Ogółem w czołowej dziesiątce znalazło się aż siedem firm europejskich.Wysoki poziom udzielonych kredytów, zwłaszcza firmom telekomunikacyjnym potrzebującym środków na licencje UMTS, spowodował, że instytucje nadzorujące sektor finansowy, zwłaszcza europejskie, zalecają bankom szczególną ostrożność przy udzielaniu dalszych kredytów. W tym tygodniu francuski bank centralny poinformował, że szczególnym nadzorem objął udzielanie kredytów firmom telekomunikacyjnym. Wcześniej podobny krok podjęły brytyjskie władze bankowe.
Ł.K.