O stanowisko prezesa Polskiego Holdingu Farmaceutycznego będzie ubiegać się 3 chętnych. W piątek rada nadzorcza spółki zdecydowała o dopuszczeniu do konkursu: Krzysztofa Tronczyńskiego, byłego prezesa Polfy Warszawa, Roberta Czapli - członka rady nadzorczej PHF i obecnie pełniącego obowiązki szefa holdingu, oraz związanego z branżą farmaceutyczną Andrzeja Kulisiewicza.

Wszyscy trzej kandydaci przedstawili już na piśmie swoje propozycje dotyczące rozwoju państwowego przedsiębiorstwa, w skład którego wchodzą Polfy: warszawska, tarchomińska i pabianicka. 10 maja wszyscy mają zostać przesłuchani przez radę. - Nad ostatecznymi kryteriami wyboru i punktacji członkowie nadzoru będą jeszcze dyskutować - mówi Mieczysław Miara, przedstawiciel związków zawodowych z Polfy Warszawa w radzie PHF. Zaznacza, że związkowcy nie będą forsować ani publicznie popierać żadnej kandydatury. - Zresztą i tak nie mają do tego formalnych uprawnień - tłumaczy M. Miara.

PHF czeka na nowego prezesa od lutego, kiedy to stanowisko stracił Jerzy Milewski. Resort Skarbu odwołał go z powodu konfliktu, w jaki popadł ze związkami działającymi w spółkach córkach holdingu. Głównym zadaniem nowego szefa będzie doprowadzenie do konsolidacji Polf, zoptymalizowania ich mocy produkcyjnych, wprowadzenie do produkcji oraz rejestracja nowych leków, a także odzyskanie udziałów w rynku. Te ostatnie w ciągu ostatnich dwóch lat spadły o połowę (licząc wartościowo), do nieco ponad 3 proc.