Ponad 115 mln zł, nie uwzględniając rabatów, wydały banki na promowanie swoich produktów w I kwartale - wynika z raportu Expert Monitora, firmy badającej rynek reklamowy. Choć biorąc pod uwagę zyski banków, to wciąż niewiele, widać, że coraz bardziej zależy im na obecności w mediach. W porównaniu z początkiem ub.r. bankowe wydatki na promocję wzrosły o jedną piątą. A w grupie 10 banków najwięcej wydających na reklamę - aż o jedną trzecią. Co istotne, stało się to w dużym stopniu dzięki hojności mniejszych instytucji.

Pierwszy ING

Dynamika wzrostu wydatków była więc spora, mimo że w pierwszych miesiącach roku banki zazwyczaj nie decydują się na rozpoczynanie większych kampanii reklamowych. Wyjątek w tym roku zrobił ING Bank Śląski - ruszył z intensywną kampanią kredytu hipotecznego. W efekcie - jak wynika z zestawień Expert Monitora - z budżetem reklamowym sięgającym 13 mln zł trafił na pierwsze miejsce wśród banków o największych wydatkach na promocję. Drugi był Lukas Bank, a trzeci BPH, który w analogicznym okresie ub.r. wydając ok. 8 mln zł zajął pierwszą pozycję w zestawieniu Expert Monitora. Nie zamierza oszczędzać na promocji, znajdujący się na czwartym miejscu, Polbank EFG. Oddział greckiego banku od pojawienia się wiosną 2006 r. na naszym rynku wydał już na reklamę ponad 36 mln zł.

Dojdzie gaża dla gwiazd

Tradycyjnie dopiero wiosną dochodzi do ostrej reklamowej walki o bankowego klienta. I już kwietniowe kampanie pokazały, że wydatki na promocję, w stosunku do minionego roku, wzrosną dużo bardziej niż w pierwszym kwartale. Stanie się tak nie tylko za sprawą wykupu większej ilości czasu reklamowego, lecz również ze względu na gaże dla osób promujących produkty bankowe. ING BSK, pionier reklam z gwiazdą, wspomógł Marka Kondrata Stanisławem Tymem. Bank Millennium sięgnął po piosenkarkę Annę Marię Jopek, a Euro Bank po aktorki - Krystynę Jandę i Danutę Stenkę.