Na otwarciu notowań kurs praw do akcji katowickiej firmy Pronox Technology wzrósł w stosunku do ceny emisyjnej (20 zł) o 9,5 proc., do 21,9 zł. Po godzinie papiery zyskiwały prawie 15 proc. i były warte 22,93 zł. Najwyższa cena, jaką inwestorzy płacili wczoraj za PDA Pronoksu, to 23,78 zł, jednak na koniec sesji było to już tylko 21,5 zł.
Spółka wyemitowała 1,5 mln akcji serii F, z czego 1,05 mln papierów sprzedała inwestorom instytucjonalnym, a 300 tys. indywidualnym. Ponadto zarządzający spółką i wybrani partnerzy handlowi kupili 150 tys. akcji. W transzy inwestorów indywidualnych stopa redukcji zapisów wyniosła 93,17 proc. Łącznie akcje nabyło około 20 instytucji oraz około 860 osób. Pronox jest 299. spółką notowaną na GPW oraz 19. debiutantem w tym roku.
Nadwyżka na markę
Spółka pozyskała z emisji 30 mln zł, z których do 10 mln zł chce przeznaczyć na dofinansowanie budowy centrum produkcyjno-logistycznego w Dąbrowie Górniczej o powierzchni około 36 tys. mkw. Maksymalnie 13 mln zł wyda na rozwój sprzedaży produktów oferowanych pod marką własną Easy Touch. Początkowo spółka mówiła o pozyskaniu z rynku około 20 mln zł. Dostała o 10 mln zł więcej.
- Całą nadwyżkę przeznaczymy na rozwój naszej marki Easy Touch - mówi wiceprezes Dariusz Smagorowicz. Czy firma nie myśli o akwizycjach? - Chcemy rozwijać się organicznie - odpowiada.