Reklama

Niższa inflacja pomoże odwlec podwyżkę stóp do czerwca

W kwietniu roczna inflacja minimalnie spadła. Dla RPP może to być jeden z powodów, by poczekać z podwyżką stóp procentowych. Ale nie dłużej niż do czerwca

Aktualizacja: 27.02.2017 14:55 Publikacja: 15.05.2008 09:10

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych były w kwietniu o 4,0 proc. wyższe niż rok wcześniej - podał GUS. Właśnie takiego wyniku spodziewała się większość analityków, chociaż nie brakowało i takich, którzy - podobnie jak zwykle trafnie przewidujące Ministerstwo Finansów - oczekiwali wzrostu cen na poziomie 4,1 proc., jak miesiąc wcześniej.

Sygnały presji

Niewielki spadek rocznej dynamiki cen zawdzięczamy cenom żywności, które w porównaniu z marcem poszły w górę o 0,7 proc. Zwykle o tej porze roku żywność drożeje szybciej.

Analitycy zwracają jednak uwagę, że w innych kategoriach towarów i usług trudno szukać optymistycznych sygnałów. Ekonomistów niepokoją szczególnie ceny w kategorii restauracje i hotele. To, że ceny usług idą w górę, specjaliści interpretują jako przekładanie się wysokiej dynamiki wynagrodzeń na inflację.

Potwierdzeniem rosnącej presji na ceny będzie publikacja bacznie obserwowanego przez analityków i członków Rady Polityki Pieniężnej wskaźnika inflacji bazowej. Ekonomiści, a także resort finansów są zdania, że roczna inflacja netto (to indeks nieuwzględniający zmian cen żywności i paliw) wzrosła w kwietniu o 0,1 pkt proc., do 2,8-2,9 proc. NBP opublikuje te dane za kilka dni.

Reklama
Reklama

Nie maj, tylko czerwiec

Zdaniem analityków, wczorajsze dane przemawiają za pozostawieniem w maju stóp procentowych bez zmian. Obecnie główna stopa NBP wynosi 5,75 proc.

Ekonomiści zwracają uwagę, że wiele będzie zależało od wskaźników, które będą publikowane w przyszłym tygodniu - przede wszystkim od informacji z rynku pracy i wyników przemysłu oraz handlu detalicznego. Ich zdaniem, bardziej prawdopodobny termin podwyżki to czerwiec. Wówczas RPP będzie znała najnowszą projekcję inflacji przygotowaną przez RPP. Na rynku przeważa opinia, że nowa projekcja będzie wskazywała wyższą ścieżkę inflacji niż poprzednia - z lutego.

Specjaliści są zdania, że rada będzie chciała podnieść stopy przed spodziewanym przyspieszeniem inflacji w miesiącach letnich (będzie to głównie efekt statystyczny - latem ubiegłego roku inflacja była bardzo niska).

Cytowana przez agencję ISB wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska oceniła jednak, że w najbliższych miesiącach nie będzie znacząco rosła.

Problem ze złotym

Reklama
Reklama

Argumentem przeciwko podwyżce stóp procentowych jest silny złoty. Przez ostatnie trzy miesiące nasza waluta umocniła się wobec euro o 5,7 proc.

- Na razie tempo aprecjacji jest umiarkowane, ale istnieje ryzyko, że złoty zacznie się umacniać silniej niż kurs równowagi - zwrócił uwagę w TVN CNBC Andrzej Sławiński, członek Rady Polityki Pieniężnej. W takiej sytuacji aprecjacja nie tylko przyczyniałaby się do obniżenia inflacji, ale jednocześnie byłaby źródłem problemów dla firm.

Niska inflacja jest potrzebna m.in. po to, by Polska weszła do strefy euro. Sławomir Skrzypek, prezes NBP, stwierdził wczoraj, że Polska raczej nie wejdzie do mechanizmu kursowego ERM2 na początku 2009 r., ale NBP przygotowuje scenariusz działań, które trzeba będzie podejmować, gdy złoty będzie w tym mechanizmie.

Jakub Borowski

Wysoka dynamika wynagrodzeń przenosi się na ceny usług

Mamy do czynienia ze stopniowym przenoszeniem się wysokiej dynamiki wynagrodzeń na ceny usług. Najlepszym probierzem jest wzrost cen w kategorii restauracje i hotele. Jednocześnie wcale nie zwalnia tempo podwyżek cen żywności. Można się domyślać, że tu znaczenie ma wzrost cen energii. W takiej sytuacji należy się spodziewać, że - po majowej podwyżce cen gazu i prądu - w kolejnych miesiącach żywność nadal będzie drożała. W maju inflacja może wynieść 4,4 proc., a w sierpniu zbliży się do 5 proc.

Reklama
Reklama

główny ekonomista Invest-Banku

Marcin Mróz

W najbliższych miesiącach kluczowe będą ceny żywności

Dane o inflacji w maju nie były zaskakujące. W najbliższych kilku miesiącach kluczowe będzie zachowanie cen żywności. Inflacja może pójść zauważalnie w górę tylko w sytuacji, gdybyśmy nie mieli do czynienia z corocznymi, sezonowymi spadkami tych cen. Jeśli one nastąpią, to w maju i czerwcu roczna inflacja powinna znajdować się w przedziale 3,9-4,1 proc., a w sierpniu, gdy znajdzie się na najwyższym poziomie w tym roku, wyniesie 4,5-4,8 proc.

ekonomista Fortis Bank Polska

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama