Pomorski deweloper zanotował w II kwartale tego roku kilkakrotny wzrost przychodów i zysków w porównaniu z analogicznym okresem 2007 roku. Rezultaty te były jednak nieco gorsze od osiągniętych w I kwartale 2008 roku.
W okresie kwiecień-czerwiec przychody Polnordu przekroczyły 91 mln zł i były ponad 5-krotnie wyższe niż w II kwartale ubiegłego roku. Jeszcze szybciej wzrósł zarobek brutto ze sprzedaży, który sięgnął 26,7 mln zł (wobec 3,6 mln zł przed rokiem). Czysty zysk deweloperskiej grupy wyniósł w minionym kwartale 20,9 mln zł w porównaniu z 4,5 mln zł przed rokiem. Wyniki za II kwartał 2007 roku były jednak obciążone podatkiem od zysku ze sprzedaży części wykonawczej (oddziały generalnego wykonawstwa odkupiła piaseczyńska Pol-Aqua).
Transakcja ta istotnie powiększyła z kolei wyniki Polnordu za I kwartał 2007 roku, w związku z czym w całym I półroczu ubiegłego roku zanotował on ponad 84,1 mln zł zysku netto. W I połowie tego roku czysty zarobek wyniósł natomiast "tylko" 52 mln zł. Przychody za pierwsze sześć miesięcy 2008 roku sięgnęły 205 mln zł i były niemal 5-krotnie wyższe od zanotowanych rok wcześniej.
Zarząd Polnordu wskazuje, że na wyniki za II kwartał tego roku "pracowało" 13 projektów deweloperskich, zlokalizowanych w Warszawie, Trójmieście, Olsztynie i Łodzi oraz w Nowosybirsku. Ponad 35 proc. zysku brutto ze sprzedaży w minionym kwartale pochodzi właśnie z dwóch projektów prowadzonych w Rosji. W III kwartale ukończony ma być realizowany w Nowosybirsku kompleks biurowy, liczący 20 tys. mkw. powierzchni użytkowej. Można się więc spodziewać, że Polnord zaksięguje zyski z przeszacowania wartości tego obiektu do wartości rynkowej.
Prezes giełdowej spółki zapowiadał niejednokrotnie, że w tym roku Polnord osiągnie co najmniej dwa razy większy zysk niż w 2007 roku. W II półroczu deweloper powinien zatem zarobić 3-krotnie więcej niż w pierwszym.