WIG stracił we wtorek ponad 3 proc., a WIG20 prawie 3,6 proc. Pospadały kursy około 70 proc. spółek notowanych na warszawskim parkiecie. Wśród nielicznych firm, których akcje podrożały, znalazł się m.in. Petrolinvest, a jego kurs wzrósł aż o 15 proc. (bardziej podrożały tylko "groszowe" papiery PC Guarda). Wieczorem tego samego dnia spółka poinformowała o zawarciu dwóch ważnych umów. EBOR i londyński fundusz hedgingowy Blue Oak zadeklarowały w nich chęć wejścia do akcjonariatu Petrolinvestu. Gotowe są objąć nowe papiery firmy warte nawet 250 mln USD, czyli prawie 600 mln zł.
Ta zbieżność w czasie zaintrygowała Komisję Nadzoru Finansowego. - Sprawdzamy, czy akcji Petrolinvestu nie kupowały osoby, które mogły mieć dostęp do informacji o wejściu do spółki EBOR-u - powiedział nam Łukasz Dajnowicz, rzecznik prasowy KNF. Dodał, że Komisja identyfikuje strony transakcji dokonywanych w ciągu ostatniego tygodnia.
Jak powiedział nam wczoraj prezes Petrolinvestu Paweł Gricuk, o toczących się od marca tego roku rozmowach z EBOR-em wiedzieli praktycznie wszyscy w spółce. Jednak informacja o tym, że list intencyjny ma być podpisany właśnie we wtorek, dostępna była bardzo wąskiemu gronu osób. - Listę pracowników, którzy mają dostęp do informacji poufnych, przekazaliśmy Komisji Nadzoru Finansowego - powiedział nam Gricuk. Dodał, że spółka jest gotowa ściśle współpracować z nadzorem. - Jestem przekonany, że informacja nie wyciekła ze spółki - dodał.
W jego opinii, 15-proc. wzrost kursu Petrolinvestu był reakcją rynku na informację opublikowaną jeszcze podczas weekendu, a dotyczącą dopięcia transakcji z kazachskimi partnerami firmy. Już w poniedziałek kurs spółki podskoczył o 5,9 proc., podczas gdy cały rynek ostro leciał w dół (WIG stracił 3,6 proc.).
Zmiana warunków emisji dla Kazachów może oznaczać, że ich udział w akcjonariacie Petrolinvestu przekroczy 50 proc. Zdaniem Gricuka, tak się jednak nie stanie. - Końcowych ustaleń, dotyczących części emisji, nadal nie ma - powiedział prezes. Gdyby spółka wypuściła akcje na warunkach, o których informowała wcześniej, nastąpiłyby zasadnicze zmiany w jej akcjonariacie. Wczoraj akcje Petrolinvestu drożały nawet o 13 proc. Na zamknięciu wzrost wyniósł tylko 0,7 proc.