Złoty umocnił się wczoraj o blisko 3,5 proc. wobec euro, WIG20 wzrósł o 3,5 proc. Odreagowanie na szerokim rynku aktywów widoczne było również na rynku stopy procentowej. Stopy FRA spadły o blisko 30 pkt bazowych, podążając za rynkiem obligacji i złotym. Ciekawostką jest, że tak olbrzymi spadek stóp FRA odbył się praktycznie bez transakcji. Na rynku obligacji inwestorzy pozostają wciąż bardzo ostrożni, jednak poprawiający się klimat inwestycyjny, umacniający się złoty i wracający temat konwergencji spowodowały silny wzrost cen. Rentowność 10-latki DS1017 spadła do poziomu 6,64 proc.

Trudno jest mówić, że rynek długu odzyskał płynność, ale popyt na obligacje zdecydowanie poprawił się. Gro popytu pochodzi od krajowych inwestorów, głównie funduszy emerytalnych, również TFI. Nie ma co na razie liczyć, ze zagranica będzie kupowała polskie obligacje, których ostatnio próbowała się pozbyć za wszelką cenę. Dzisiaj uważnie analizowana będzie retoryka RPP i decyzja Fedu w sprawie stóp procentowych.