Na GPW powtórka z rozrywki czy w końcu przełom?

Maklerzy wciąż czekają na przełom na rynku wtórnym. Chociaż w styczniu, głównie za sprawą czynników zewnętrznych (m.in. decyzji Szwajcarskiego Banku Centralnego o odejściu od obrony kursu franka), dało się zauważyć większy ruch na warszawskiej giełdzie, to branża brokerska daleka jest od obwieszczenia sukcesu.

Aktualizacja: 06.02.2017 23:55 Publikacja: 03.02.2015 05:00

Na GPW powtórka z rozrywki czy w końcu przełom?

Foto: GG Parkiet

W ubiegłym miesiącu obroty na głównym rynku GPW wyniosły 35,48 mld zł. Dało to średni dzienny obrót na poziomie 887 mln zł. W 2014 r. średni dzienny obrót sięgnął 824 mln zł. Brokerzy z nieśmiałym optymizmem patrzą na te liczby, wierząc, że jest to pierwszy sygnał zwiastujący choćby mały przełom na rynku. – Nic innego poza wiarą nam nie pozostało – mówi ironicznie szef jednego z domów maklerskich. Problem w tym, że rok temu mieliśmy do czynienia z analogiczną sytuacją. W styczniu 2014 r. średnie dzienne obroty na GPW wyniosły 936 mln zł i również było to odbierane jako zwiastun lepszych czasów, które jednak nie nadeszły.

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego