Do dymisji podał się także szef rady nadzorczej spółki 56-letni John P. Havens – poinformował bank w komunikacie prasowym. Wczorajsze dymisje oznaczają koniec kariery w Citigroup tej grupy menedżerów, którzy przeprowadzili spółkę przez globalny kryzys finansowy w 2008 r., kiedy amerykański rząd uratował bank przed bankructwem inwestując w niego 45 mld USD z pieniędzy podatników.

W tym roku jednak Pandit doznał dwóch spektakularnych porażek. Najpierw nadzór rynku odrzucił program Citigroup przewidujący zwiększenie wypłat dla inwestorów, a później akcjonariusze głosowali przeciwko opracowanemu i lansowanemu przez Pandita planowi wynagrodzeń w spółce.

– Biorąc pod uwagę postęp, jakiego dokonaliśmy w minionych pięciu latach, doszedłem do wniosku, że nadszedł właśnie ten moment, w którym ktoś inny powinien pokierować Citigroup. Mike jest odpowiednią osobą, by stawić czoło trudnym wyzwaniom, które nas czekają – stwierdził Pandit.

Michael Corbatostatnio kierował regionalnym oddziałem Citigroup dla Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki. W notatce służbowej rozesłanej do pracowników Citigroup Corbat napisał, że przez najbliższe kilka tygodni będzie analizował strukturę zarządzania w firmie, a wynikiem tej oceny będą pewne zmiany. – Poinformuję was o tych zmianach, gdy tylko decyzje zostaną podjęte – zapewnił.