- Ewentualne przejęcie kontroli nad Puławami przez wzywającego może zagrozić realizacji dotychczasowej strategii rozwoju i negatywnie odbić się na wartości grupy kapitałowej Puławy. Zarząd podziela też zastrzeżenia organizacji związkowych oraz rady pracowników wobec wezwania, między innymi, z powodu braku przedstawienia jakichkolwiek zamiarów w kwestii zatrudnienia w grupie - podały Puławy w komunikacie.
Rothschild Polska w raporcie sporządzonym na prośbę zarządu Puław wyraził opinię, że cena akcji proponowana przez Synthos nie jest dla akcjonariuszy godziwa.
Zarząd Puław podał, że nie widzi podstaw dla faktycznej realizacji zapowiedzianych przez Synthos planów wprowadzenia działań prowadzących do poprawy efektywności spółki, z uwagi na profil działalności wzywającego oraz brak doświadczenia w obszarach, w których działa grupa kapitałowa Puławy.
"W przekonaniu zarządu, wzywający nie przedstawił w wezwaniu skonkretyzowanych planów inwestycyjnych w odniesieniu do Puław, ani też informacji dotyczących konkretnych spodziewanych synergii w obszarze produktowym. Ogólne wskazanie w wezwaniu synergii dotyczących źródeł surowców nie pozwala zarządowi ocenić wpływu tych synergii na wynik finansowy" - napisał zarząd w komunikacie.
Zarząd Puław podał też, że wzywający w wezwaniu nie odniósł się do realizowanych i planowanych projektów inwestycyjnych Puław, jak również nie podał informacji na temat zasad finansowania nabycia akcji i zabezpieczenia tego finansowania, w związku z tym nie można wykluczyć ryzyka, że struktura finansowania może negatywnie wpływać na realizację planów inwestycyjnych Puław, zwłaszcza w przypadku, gdyby koszty tego finansowania obciążyły w przyszłości aktywa Puław.