Banki pożyczyły Polakom na zakup domów i mieszkań prawie 74 proc. więcej niż na początku minionego roku - wynika z danych zebranych przez "Parkiet". Gdyby dalej utrzymał się taki trend, w całym roku pożyczyłyby przeszło 70 mld zł. O takich kwotach nie mówiły najśmielsze oczekiwania. Nawet ubiegłoroczna dynamika wzrostu nowo sprzedawanych kredytów - w granicach 60 proc. - wydawała się nie do utrzymania. Zapytane przez nas w grudniu banki liczyły na 30-proc. przyrost. Za rosnącą wartością kredytów hipotecznych nie nadąża jednak liczba podpisywanych umów. Tych przybyło tylko o jedną trzecią. Powód? To oczywiście rosnące ceny mieszkań i konieczność zadłużania się na coraz wyższe kwoty. - Nie widać jednak wśród klientów obaw przed większymi kredytami - mówi Maciej Kossowski z Expandera. Po chwili wahania, czy decydować się, czy nie, na tak już drogie nieruchomości, klienci znów przystąpili do zakupów.