Wysoka dynamika płac powinna przynieść ożywienie w handlu i konsumpcji. Na notowania przedsiębiorstw handlowych mają wpływ jednak także specyficzne dla nich problemy. Część z nich z czasem może zniknąć, ale inne to zjawiska strukturalne.
Dwucyfrowe zniżki firm wyeksponowanych na konsumentów są w tym roku normą. Jest to o tyle zaskakujące, że szeroki rynek wypada całkiem nieźle, a dane makroekonomiczne są całkiem mocne. Przyszłość rysuje się różnie.
Akcje Pepco Group zniżkują na początku środowych notowań ok. 4 proc. po informacji o utracie przez spółkę środków pieniężnych o wartości ok. 15,5 mln euro w wyniku ataku phishingowego na Węgrzech.
Korekta na warszawskiej giełdzie nie odpuszcza. Czy najmocniej przecenione walory spółek z trzech najważniejszych indeksów GPW mają potencjał do odbicia w najbliższych miesiącach?
Wyniki sprzedaży porównywalnej zaprezentowane przez Biedronkę podkopały notowania Dina Polska i Eurocashu, ale jak na razie eksperci są spokojni o te spółki. Pepco Group z kolei wciąż zawodzi inwestorów i bardzo kiepsko zaczęło rok.