Lepsze dane z USA, ulga po przejściu huraganu, relatywnie optymistyczny Bernanke – to wszystko bardziej preteksty niż faktyczne powody wzrostowego odreagow...
Po czterech wzrostowych sesjach dziś za oceanem mamy spadki. Złe nastroje amerykańskich konsumentów i jutrzejszy raport z rynku pracy wystraszyły inwestorów