Gdańska rafineria o prawie 20 proc. zwiększy produkcję wodoru wykorzystywanego przy przetwarzaniu ropy naftowej. To rezultat wybudowania w ramach projektu EFRA (efektowana rafinacja) nowej instalacji tzw. HGU (ang. Hydrogen Generator Unit). Koncern informuje, że wodór jest niezbędny w gdańskiej rafinerii do przerobu ciężkich pozostałości ropy na wysokomarżowe produkty oraz odsiarczania paliw.

- Za nami kolejny ważny etap projektu EFRA. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to jeszcze w tym roku rafineria w Gdańsku z tej samej ilości przerabianego surowca będzie mogła produkować więcej oleju napędowego oraz paliwa lotniczego - mówi Patryk Demski, wiceprezes ds. inwestycji i innowacji Grupy Lotos.

Dotychczas Lotos posiadał dwie instalacje do produkcji wodoru. Dzięki nim mógł zaspokajać swoje zapotrzebowanie na ten gaz. Rafineria zużywa go obecnie w ciągu godziny około 13,5 ton. W ramach projektu EFRA powstała trzecia instalacja o wydajności 2,5 tony na godzinę.

Pomyślnie przeszła już ruch testowy, tym samy potwierdzone zostały parametry gwarantowane przez głównego wykonawcę firmę KT - Kinetics Technology.

Z ostatnich informacji wynika, że cały projekt EFRA, którego wartość wynosi 2,3 mld zł ma być gotowy pod koniec maja. Będzie tak pod warunkiem, że ruszy wówczas kluczowa instalacja budowana w ramach projektu EFRA, czyli tzw. Delayed Coking Unit (DCU). Według zarządu Lotosu, jeśli nowy termin zostanie dotrzymany, to pełne planowane efekty ekonomiczno - finansowe, wynikające z eksploatacji wszystkich instalacji projektu EFRA pojawią się w skonsolidowanych wynikach w IV kwartale. Pierwotnie zakładano, że zyski z uruchomiania dotykowej produkcji będą widoczne już w 2018 r. Dzięki nowej inwestycji marża na przerobie każdej baryłki ropy ma wzrosnąć o około 2 USD.