Zakup pokoju w condo- lub aparthotelu to jedna z możliwości zainwestowania na rynku nieruchomości (ten pierwszy to klasyczny pokój hotelowy, drugi ma aneks kuchenny, choć często określenia te są używane zamiennie). Inwestor kupuje lokal w obiekcie zarządzanym przez operatora i ma udział w zyskach z wynajmu; często kuszony jest określoną stopą zwrotu w skali roku. Zazwyczaj umowa jest zawierana na ustalony czas (np. na dziesięć lat).
Tego typu projektów powstaje w ostatnich latach mnóstwo. Czy wszystkie mają szansę wypracować obiecane zyski? Jak zawsze w przypadku inwestowania należy wyłączyć emocje i poświęcić trochę czasu na analizę.
Potencjał turystyczny
– Lokalizacja to pierwsza rzecz, którą należy wziąć pod uwagę, inwestując na rynku nieruchomości. W przypadku hoteli lokalizacja musi spełniać kryteria turystyczno-biznesowe także po sezonie. Jeśli „nasz" hotel znajduje się w miejscowości typowo sezonowej – w górach, nad morzem czy jeziorem – to warto krytycznym okiem spojrzeć na sam kurort i zastanowić się, jak funkcjonuje po szczycie sezonu – mówi Marlena Kosiura, założycielka portalu Inwestycjewkurortach.pl, autorka raportów o rynku condo. – Mam wrażenie, że wiele nowych projektów w kurortach powstaje na fali wzrostu liczby turystów, tymczasem turystyka to jedna z branż najmniej odpornych na kryzys.
W ostatnich latach Polacy chętniej wyjeżdżają, a sezon wydłużył się od wiosny do jesieni. Ale to wcale nie oznacza, że wysokie obłożenie hotelu w dalszej perspektywie jest pewnikiem. Inwestycje dobrze zaplanowane to takie, które uwzględniają czynnik pogody i zapewniają alternatywę wobec pobytu na zewnątrz. Hotel powinien więc oferować takie atrakcje, jak strefa basenowa i spa, sala zabaw, restauracja, fitness. Jeśli rozbudowane atrakcje są w mieście, infrastruktura w samym hotelu może być mniejsza lub wręcz obiekt może poradzić sobie bez usług dodatkowych – twierdzi Marlena Kosiura.
Nasycenie miejscami noclegowymi
Należy się również rozejrzeć po okolicy i sprawdzić, jak wygląda oferta konkurencji. I nie chodzi tu tylko o inne obiekty condo i klasyczne hotele, ale także o apartamenty na wynajem krótkoterminowy. Nawet jeśli „nasz" condothotel jest świetnie zaprojektowany i zorganizowany pod względem biznesowym, to zbyt duże nasycenie miejscami noclegowymi w pobliżu może utrudnić uzyskanie odpowiednio wysokich cen, tak aby biznes był rentowny przez cały rok.