Okrągły pułap znów w zasięgu

WIG20 zaczął marzec bardzo dobrze. Ma bowiem za sobą dwie wzrostowe sesje z rzędu, dzięki którym wrócił do środka lutowej konsolidacji. Dziś rano rósł o 0,7 proc. do 1971 pkt i ponownie wrócił apetyt na 2000 pkt.

Publikacja: 03.03.2021 09:05

Okrągły pułap znów w zasięgu

Foto: Adobestock

Wprawdzie wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się spadkami, ale dziś rano niemal cała giełdowa Azja "świeciła na zielono". Ponadto zyskiwały ryzykowne aktywa, a mianowicie - cena bitcoina rosła o 4,2 proc. do 49 800 USD, a w ostatnim czasie kryptowaluta stanowi całkiem niezły miernik awersji do ryzyka. Tradycyjne aktywa surowcowe - ropa i złoto - były rano stabilne. Cena baryłki WTI oscylowała przy 59,9 USD, a uncja kosztowała 1733 USD. Kurs EUR/USD wahał się przy 1,21 USD, próbując wyhamować ostatni "zjazd". Złoty zyskiwał rano 0,1 proc. do euro i 0,2 proc. do dolara. Za pierwszą walutę trzeba było płacić 4,5357 zł, a za drugą 3,7496 zł.

Jak wspominałem wyżej - WIG20 wrócił w obszar konsolidacji 2000-1900 pkt. Ten pierwszy poziom stanowi najbliższy opór, a jego przebicie powinno zaktywizować popyt do większej aktywności. Maksimum wtorkowej sesji to 1969 pkt, co pokazuje, że szanse na wybicie nie są małe. Zwłaszcza, że dziś rano indeks rósł do 1971 pkt. Od zwyżek o 0,4 proc. rozpoczęły też sesję mWIG40 i sWIG80. Oba indeksy kontynuują odrabianie strat po ostatniej korekcie i na horyzoncie są już szczyty wzrostowych układów. A jak rynkową sytuację oceniali rano eksperci?

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Poniedziałkowa euforia w USA nie do końca przerodziła się we wtorkowe wzrosty w Europie, m.in. dlatego, że już w trakcie sesji azjatyckiej kontrakty futures na amerykańskie indeksy sugerowały korektę. Cytowane przez nas rano wypowiedzi Guo Shuqinga o bańkach na europejskich i amerykańskich rynkach akcji odbiły się zaskakującym echem, docierając nawet do mediów niebiznesowych. Większość głównych giełd Starego Kontynentu zamykała się jednak na niewielkich plusach (korygowały się FTSE MiB i IBEX). WIG20 wzrósł o 0,5%, podobnie jak sWIG80, a mWIG40 o 0,7%. O 5,9% rosły notowania Allegro, w czym giganta e-commerce wspierały informacje, że oferta Amazona w Polsce nie jest tańsza. Wśród średnich spółek 9,6% zyskiwał Comarch, 9,2% PKP Cargo, a 8,5% InterCars. W pierwszym i trzecim przypadku był to efekt świetnych raportów wynikowych, w drugim podpisania nowej, wartej 1,4 mld zł umowy z 2. Regionalną Bazą Logistyczną.

W USA S&P500 spadło o 0,8%, a NASDAQ o 1,7%, sugerując, że turbulencje w sektorze IT nie zakończyły się wraz z uspokojeniem ruchu na stopach procentowych. Na możliwość kontynuacji rotacji zwracali uwagę we wczorajszym raporcie ekonomiści Capital Economics, przypominając o tym, że czynniki takie jak kontynuacja szczepień i odbicie gospodarcze, stymulowane przez wydatki fiskalne zwyczajnie wspiera bardziej inne sektory. Z drugiej strony trzeba mieć na uwadze, że passa dobrych informacji z frontu COVID-owego (wczoraj m.in. ogłoszenie sojuszu Merck i Johnson&Johnson, służącego przyspieszeniu produkcji szczepionek drugiego z gigantów farmaceutycznych) kiedyś może się skończyć. Na razie mamy do czynienia po prostu z nerwowością inwestorów spekulacyjnych, która może, ale nie musi przerodzić się w coś głębszego. W piątek po 15-proc. przecenie w ciągu czterech dni ETF ARK Innovation miał drugie największe napływy w historii, co sugeruje, że chętnych na zakupy po korektach nie brakuje. Trójkąt Tesla-Bitcoin-ARK wciąż warto obserwować, odpływy z jednej z tych inwestycji mogą pociągnąć za sobą dwie pozostałe i wywrzeć presję na całym amerykańskim rynku. Obecnie głównym kandydatem do dalszych spadków wydaje się być Tesla.

Kontynuacja kierunku na południe nie wydaje się jednak szczególnie prawdopodobna dzisiaj, rynki azjatyckie zupełnie zlekceważyły wczorajszą sesję w Nowym Jorku i są na silnych plusach, generując oczekiwania wzrostów po otwarciu w Europie. Warto obserwować ceny ropy – notowania WTI wróciły powyżej 60 USD po przecenie wywołanej spekulacjami o podniesieniu produkcji przez OPEC+. Powszechnie mówi się o dodatkowym 1,5 milionie baryłek dziennie. Gdyby finalny wzrost podaży okazał się mniejszy, możemy szybko wrócić do trendu wzrostowego.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Po wtorkowej sesji na Wall Street można mieć mieszane odczucia. Z jednej strony odpowiedź jankeskich niedźwiedzi na poniedziałkowe wzrosty, była dosyć słaba. DJIA stracił jedynie -0.5% zaś S&P500 obronił się powyżej marcowego minimum 3842 punktów. Nie pojawiły się zatem na tyle mocne sygnały, aby dzisiaj byki z NYSE nie ponowiły próby powrotu na północ. Z drugiej strony na Nasdaq doszło do wyraźnej wyprzedaży aktywów. Indeks technologiczny stracił aż -1.7% i finiszował poniżej poniedziałkowego minimum. Benchmark ten ponownie nie zdołał przebić się przez strefę oporową wyznaczoną przez styczniowe maksimum. Na dziennym wykresie zaczyna rysować się formacja G&R i w przypadku zepchnięcia indeksu Nasdaq poniżej psychologiczny pułap 13000 punktów, pojawiłby się pretekst do podróży w kierunku wrześniowo-październikowych szczytów. Na uwagę zasługuje fakt, że w drugiej dekadzie lutego, na tygodniowym wykresie pojawiła się formacja objęcia bessy. A tydzień temu niedźwiedzie zbudowały kolejną podażową świeczkę, której sufit 13757 wyznacza opór na najbliższe dni. Pod presją podaży znalazł się wczoraj wskaźnik MSCI Emerging Markets. Jest to już kolejna, spadkowa sesja od momentu przełamania przez ww. benchmark linii kilkumiesięcznego trendu wzrostowego. Z klasycznego punktu widzenia, doszło do naruszenia struktury hossy zapoczątkowanej w marcu ubiegłego roku. A to ma prawo negatywnie rzutować na kolejne tygodnie czy nawet i miesiące. Na szczęście byków, jak na razie lokalne wsparcie, wynikające z denka utworzonego pod koniec stycznia, pozostaje utrzymane. Jeżeli jednak ww. pułap, do którego pozostało około 3%, zostałby przełamany, wówczas z rynków EM popłynąłby podażowy sygnał zachęcający do średnioterminowej korekty. Początek marca układa się korzystnie dla WIG20. Do odrobienia zeszłotygodniowych strat pozostało już niewiele punktów, zaś do lokalnego oporu 1978 brakuje mniej niż dwadzieścia oczek. Wczorajsze podbicie indeksu zwiększyło szansę na negację formacji G&R, która od grudnia ubiegłego roku zadomowiła się na dziennym wykresie ww. indeksu. Byki znad Wisły nadal jednak nie mogą czuć się pewne i chociaż ostatnia ucieczka z lutowego minimum stanowi źródło pozytywnych sygnałów, to jednak WIG20 nadal przebywa wewnątrz konsolidacji. Z technicznego punktu widzenia, okresy horyzontalne, w jakim obecnie pozostaje ww. benchmark, stanowią źródło fałszywych sygnałów. Dlatego też bez powrotu indeksu do trendu wertykalnego, byki mają utrudnione zadanie. W takiej sytuacji kluczowe wydaje się być utrzymanie strefy wsparcia 1885-1888 w nienaruszonym stanie.

Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku

Po mocnych poniedziałkowych wzrostach na Wall Street wczoraj zagościły spadki – S&P 500 przecenił się o 0,8%, a Nasdaq o 1,7%. Zbliża się termin wygasania dotychczasowego wsparcia fiskalnego, m.in. dodatku do zasiłku dla bezrobotnych, a administracji Joe Bidena zależy ma wprowadzeniu nowego stymulusa przed tym terminem, a więc w I połowie marca. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu może odbyć się głosowanie w Senacie nad wspomnianym nowym pakietem fiskalnym. Dzisiaj mocno zyskują indeksy azjatyckie, a kontrakty na indeksy rynków rozwiniętych wskazują na umiarkowanie pozytywne otwarcie. Na warszawskim parkiecie sesja zakończyła się niewielkim wzrostem kluczowych indeksów. W indeksie blue chipów najmocniej zyskało Allegro (+5,9%) – kolejny raz popyt uaktywnił się w okolicy poziomów otwarcia notowań z dnia debiutu. Wczoraj wystartowała konkurencyjna platforma Amazona dedykowana dla polskiego rynku – z raportu analityków firmy Dealavo wynika, że dla większości kategorii produktów Allegro oferuje lepsze ceny niż konkurent. Z drugiej strony najmocniej przeceniło się Dino (-2,2%). W indeksie mWIG40 poniższe spółki wyróżniły się wzrostem: Comarch (+9,6%) zyskał po publikacji dobrych wyników finansowych, PKP Cargo (+9,2%) poinformowało o podpisaniu 7-letniej umowy o maksymalnej wartości ok 1,4 mld zł, walory Inter Cars (+8,5%) również zareagowały pozytywnie na wstępne wyniki. W odwrocie znalazł się Mabion (-4,1%), który dziś rano poinformował o zawarciu umowy ramowej wraz z pierwszym zamówieniem na usługi kontraktowe z Novavax w zakresie programu szczepionki na koronawirusa, dodatkowo spółka poinformowała o zawarciu porozumienia z PFR w związku z finansowaniem rozszerzonej współpracy z Novavax – niewiążące porozumienie przewiduje udzielenie oprocentowanej 3 letniej pożyczki na kwotę 30 mln zł oraz objęcie pakietu akcji do kwoty 10 mln zł. Wśród małych spółek wyróżnił się Sanwil (+10,5%) i Eko Export (+9,6%). Z pozostałych informacji: 1. KNF szacuje koszt konwersji kredytów dla banków zgodnie z propozycją na 34,5 mld zł. 2. AB opublikował wyniki kwartalne, które są znacznie lepsze od konsensusu zakładającego 33,9 mln zł zysku netto – spółka zarobiła 52,9 mln zł, przewyższając wynik z analogicznego okresu ubiegłego roku o 98%. 3. Celon Pharma zakończył współpracę z Lupin Atlantis Holdings, ale rozpoczął z Glenmark Pharmaceuticals.

Giełda
GPW pod silną presją spadkową
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
Powiew stagflacyjnego scenariusza i rozczarowujące prognozy spółek powodują spadki
Giełda
Podwójny szczyt straszy na wykresie WIG20
Giełda
Poziom 2500 pkt znów odpycha WIG20
Giełda
Rynki biorą oddech po ostatnich wzrostach