Nowy prezes PGE i stare węglowe problemy

Wybór nowego prezesa Polskiej Grupy Energetycznej, którym został Dariusz Marzec, wzbudził falę dyskusji. Jego rozeznanie w aktywach węglowych spółki ma być atutem.

Publikacja: 08.03.2024 06:00

Dariusz Marzec, prezes PGE.

Dariusz Marzec, prezes PGE.

Foto: Fot. mpr

Nie milkną echa po wyborze Dariusza Marca na stanowisko prezesa PGE oraz Marcina Laskowskiego na wiceprezesa zarządu ds. regulacji. Nasi rozmówcy przekonują, że atutem nowego prezesa jest doświadczenie w zarządzaniu tą spółką. Był wiceprezesem ds. rozwoju PGE w latach 2013 – 2016. Był też przewodniczącym rad nadzorczych w PGE GiEK, PGE Energia Odnawialna oraz atomowej PGE EJ1.

Atuty prezesa

Wydłużający się proces separacji węgla od grup energetycznych oznacza, że to nowy zarząd PGE będzie zajmować się problemami węglowych elektrowni. Przed spółką są trudne rozmowy z górnikami sektora węgla brunatnego. Dotyczą one wygaszania kopalni Bełchatów, która rozpocznie się pod koniec lat 20., a zakończyć się ma w połowie lat 30. Jeszcze trudniejsze rozmowy dotyczą przyszłości kopalni Turów do 2044 r.

Czytaj więcej

Miliardowa strata PGE. Wszystko przez węglowe odpisy

Decydujący wpływ na wybór Dariusza Marca miała mieć dobra znajomość układów w związkach zawodowych. Wybór padł na kandydata, który w możliwie najszerszym stopniu daje gwarancje do utrzymania spokoju wśród central związkowych, a to dla rządu ma być najważniejsze. Przewidywalność i doświadczenie miały być kluczowe. Jednak rynek postrzega tę kandydaturę poprzez jego wypowiedzi sprzed dziesięciu lat. – Dariusz Marzec w 2014 r. pozytywnie wypowiadał się o energetyce jądrowej. Wcześniej pozytywnie wypowiadał się o energetyce konwencjonalnej – przypomina Michał Kozak, analityk DM Trigon, dodając jednak że jego obecne poglądy mogą być odmienne.

Separacja, nie rozwód

Doświadczenie z pracy w PGE GiEK może być jego atutem w procesie separacji elektrowni węglowych. Mowa jest o „separacji” w grupie, bo obecny rząd nie bierze pod uwagę „twardego rozwodu”. Jak mogłaby ta separacja wyglądać? Dyskusje w rządzie nadal trwają. Od osób odpowiedzialnych za energetykę w ekipie rządzącej słyszymy jednak, że rząd będzie zmierzał w stronę „oddzielenia” elektrowni od spółek węglowych. Zdaniem rządowych decydentów wydzielenie elektrowni w sposób taki, jak chciał to zrobić poprzedni rząd – poprzez tworzenie jednej dużej firmy zarządzającej elektrowniami (NABE) – byłoby błędem, a spółka już w tym roku przynosiłaby straty. Rząd chce tego uniknąć. Trwają prace nad nowym modelem. Nasi rozmówcy wykluczają, że elektrownie mogłyby przejąć Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Operator na potrzeby tego modelu ma tylko dostarczyć informacje o wielkości mocy elektrowni, która jest potrzebna do zapewnienia dostaw energii.

Sposób tego rozdzielenia miałby zostać uzgodniony z bankami. Chodzi o to, aby określić, jak daleko odseparować elektrownie węglowe, tak aby nadal pozostawić je w grupie, przy jednoczesnej zgodzie banków na atrakcyjniejsze finansowanie dla spółek energetycznych. Za te rozmowy miałoby odpowiadać Ministerstwo Aktywów Państwowych. Pomysł powinien powstać w tym roku i w tym roku także powinien być złożony wniosek notyfikacyjny tego pomysłu do Brukseli.

W opinii Pawła Puchalskiego, analityka z Santander BM, kluczowym wyzwaniem dla prezesa PGE, jak i pozostałych nowych zarządów spółek elektroenergetycznych, powinna być właśnie maksymalizacja wysiłków zmierzających do odseparowania aktywów węglowych z grup energetycznych. – Każdy kolejny krok dowolnej spółki z sektora będzie, w mojej ocenie, zależny od skutecznego wydzielenia działalności opartej na węglu. Utrzymywanie elektrowni węglowych w strukturze kapitałowej PGE ograniczałoby, w mojej ocenie, możliwości realizacji formalnie nadal zawieszonej strategii spółki do 2040 r., jak również możliwości zaciągnięcia pożyczek – mówi Puchalski.

Energetyka
Elektroenergetyka zieleni się na giełdzie po doniesieniach o wydzieleniu węgla
Energetyka
Sonel podzieli się rekordowym zyskiem. Rekomendacja dywidendy
Energetyka
Prace nad wydzieleniem węgla startują od nowa
Energetyka
Onde zachowa część projektów OZE dla siebie
Energetyka
Redukcje mocy w OZE wyzwaniem dla Grenevii
Energetyka
Wiatraki przywiały pierwsze zyski Grenevii. Firma szuka partnerów do nowego projektu