Trump nie pogrąży kopalń węgla

Wprowadzenie przez USA ceł na importowaną stal nie powinno uderzyć w europejskich producentów węgla koksowego. W dalszej perspektywie kluczowa dla branży górniczej może się okazać polityka Chin wobec starych hut.

Publikacja: 20.03.2018 13:00

Rosnące ceny węgla wspierają wyniki polskich spółek węglowych w tym roku. Analitycy z uwagą śledzą informacje płynące z USA i z Chin, ale w najbliższym czasie nie spodziewają się rewolucji na europejskim rynku czarnego paliwa. Ten kwartał powinien być mocny dla polskich kopalń, zwłaszcza produkujących węgiel koksowy.

Mocny kwartał, co dalej?

Wprowadzenie przez USA ceł na stal nie spędza snu z powiek Danielowi Ozonowi, prezesowi Jastrzębskiej Spółki Węglowej. JSW specjalizuje się w wydobyciu węgla koksowego oraz koksu – kluczowych surowców do produkcji stali.

– Europa eksportuje do USA około 5 mln ton stali rocznie. Ja dzisiaj, w krótkim terminie, nie widzę dużego ryzyka dla JSW. Te kilka milionów ton UE będzie zapewne potrafiła sprzedać w innym regionie. Tak więc produkcja stali i koksu nie zmniejszy się drastycznie – przekonywał Ozon w ostatnim wywiadzie dla Parkiet TV. Przyznał natomiast, że obawia się ewentualnych dalszych konsekwencji decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa. – Oczywiście w niczyim interesie nie jest pełna wojna handlowa, w której kolejne kraje czy regiony będą cios za ciosem wprowadzały następne ograniczenia. Najbardziej nie chciałbym, żeby to się przerodziło w ogólnoświatowy protekcjonizm – podkreślił.

W podobnym tonie wypowiadają się analitycy. – Unia Europejska nie jest znaczącym dostawcą stali do USA. Dlatego nie przewiduję, by wprowadzone przez Amerykanów cła na ten produkt zachwiały europejskim rynkiem stali, a tym samym także rynkiem węgla koksowego. W Europie popyt na stal utrzymuje się na wysokim poziomie, a węgiel koksowy w przeważającej ilości jest importowany do Europy. Tak więc JSW nie powinna mieć problemów ze sprzedażą swojego surowca – zapewnia Marcin Stebakow, analityk Vestor DM.

Paweł Puchalski z DM BZ WBK dodaje, że JSW broni się wysoką jakością węgla, który jest potrzebny hutom na całym świecie. – Pamiętajmy jednak, że państwowy interwencjonizm jest nieprzewidywalny, więc trudno przewidzieć dziś, do czego może doprowadzić w dłuższym terminie polityka USA. Na razie JSW korzysta jednak z dobrych cen węgla, dlatego cały I kwartał powinien być dla niej bardzo dobry – podkreśla analityk.

Już miniony rok dla JSW okazał się rewelacyjny. Węglowa spółka wypracowała 2,54 mld zł czystego zysku, przy przychodach sięgających 8,9 mld zł. Eksperci są zgodni, że obecny kwartał też będzie mocny. – Ceny węgla koksowego wbrew wcześniejszym prognozom utrzymują się na wysokich poziomach. To oznacza, że ten kwartał będzie bardzo mocny dla JSW. Także w II kwartale polska spółka wciąż powinna korzystać z dobrych stawek. Później ceny mogą już zacząć spadać. Przewiduję, że na przełomie lat 2018 i 2019 wyniosą one poniżej 170 dol. za tonę – szacuje Maciej Bobrowski, analityk DM BDM.

Z kolei Stebakow zakłada, że ceny spotowe węgla koksowego w tym roku będą nieznacznie spadać z obecnych około 216 dol. za tonę do około 200 dol. w IV kwartale. – W dłuższym terminie przewiduję, że stawki spadną do 170 dol. Zakładam przy tym, że cena sprzedaży węgla przez JSW będzie podążać za notowaniami, jednakże będzie ona ok. 10– 15 proc. niższa od ceny węgli typu premium – twierdzi analityk.

– W mojej ocenie ceny węgla koksowego będą spadać, pytanie tylko, kiedy i jak mocno – kwituje Puchalski. Przypomina, że ostatnie zawirowania na rynku, które powodowały gwałtowne zwyżki cen, związane były ze zdarzeniami nadzwyczajnymi, czyli cyklonem w Australii oraz problemami transportowymi na tamtym kontynencie. – Jeśli nie wydarzy się nic podobnego w najbliższym czasie, to powinniśmy obserwować powolną erozję cen – twierdzi Puchalski.

Według Bobrowskiego w dalszej perspektywie kluczowa dla branży może okazać się polityka Chin. W weekend pojawiły się informacje, że prezydent tego kraju w rozmowie z kanclerz Niemiec podjął temat zbyt dużych mocy produkcyjnych w hutach chińskich, tak więc proces wygaszania mocy może być przyspieszony. – Dlatego właśnie docelowo decydujący wpływ na rynek węgla koksowego może mieć polityka Chin, które są potężnym odbiorcą tego węgla i producentem stali. Jeśli stare chińskie huty będą stopniowo zamykane i będziemy obserwować wzrost udziału produkcji w technologii pieca elektrycznego, to światowa konsumpcja węgla koksowego może ulec zmianie – wyjaśnia Bobrowski. – Jest to jednak perspektywa kilku czy nawet kilkunastu lat – zastrzega analityk DM BDM.

Dalsze podwyżki

W tym roku o podwyżkach cen informują wszystkie krajowe spółki produkujące węgiel energetyczny. Większość z nich ustala ceny na cały rok. Eksperci z katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu podkreślają, że początek 2018 r. przyniósł zwyżki notowań krajowych indeksów węglowych.

Indeks cen węgla dla energetyki w styczniu poprawił swój wynik o 6,6 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem – wyniósł 226,76 zł za tonę i po raz pierwszy od grudnia 2015 r. przekroczył barierę 10 zł za gigadżul energii zawartej w węglu. W porównaniu ze styczniem 2017 r. wynik ten jest lepszy o 14,3 proc. Z kolei indeks cen węgla przeznaczonego do produkcji ciepła wzrósł z miesiąca na miesiąc o 5,6 proc. i wyniósł w styczniu 289,04 zł/t (tj. 12,04 zł/GJ). – Ostatni raz podobne ceny za węgiel ciepłownie musiały płacić w kwietniu 2014 r. W styczniu 2017 r. indeks wynosił zaledwie 220,18 zł/t. W ciągu 12 miesięcy poprawił więc swój wynik o ponad 31 proc. – zauważają eksperci ARP.

Jak wynika z naszych informacji, średnia cena czarnego paliwa realizowana w tym roku przez największego gracza – Polską Grupę Górniczą – jest o 25 proc. wyższa niż przed rokiem. O mniejszych podwyżkach mówią m.in. Bogdanka czy Tauron Wydobycie.

– Ceny węgla energetycznego na polskim rynku powinny rosnąć, w ślad za wcześniejszymi zwyżkami cen tego surowca w europejskich portach. Szacuję, że surowiec dla energetyki podrożeje w tym roku o kilkanaście procent. W samej Bogdance będzie to tylko 5-procentowy wzrost, bo spółka opiera się na kontraktach długoterminowych. Natomiast Tauron sygnalizuje, że spodziewa się podwyżki, która dla miałów energetycznych może wynieść 12–13 proc. – zaznacza Stebakow.

Analitycy są zgodni, że trend wzrostowy utrzyma się także w 2019 r. – Ceny węgla energetycznego na polskim rynku w tym roku nadganiają podwyżki, jakie wcześniej obserwowaliśmy na rynkach światowych. Pomimo wzrostu krajowych cen wciąż są one niższe niż w europejskich portach. Jeśli w drugim półroczu na świecie nie będzie żadnej znaczącej przeceny, to przewiduję, że w kraju ten ruch w górę będzie kontynuowany także w 2019 r. – przewiduje Bobrowski.

Natomiast Paweł Puchalski przekonuje, że ceny węgla energetycznego w Polsce w dużej mierze zależeć będą od kondycji Polskiej Grupy Górniczej. – Jej celem jest przetrwanie, a w moim rozumieniu to się nie uda bez znaczących podwyżek cen sprzedawanego przez nią surowca. Przewiduję więc, że po tegorocznych podwyżkach podobny trend będziemy obserwować także w przyszłym roku – twierdzi analityk DM BZ WBK. Dodaje, że wyższe ceny węgla przełożą się na wyższe ceny energii elektrycznej. – To z kolei dobra informacja dla producentów energii z węgla brunatnego oraz z odnawialnych źródeł, bo w tych biznesach koszty stałe utrzymywane są na stałym poziomie – podkreśla Puchalski.

Tomasz Rogala prezes PGG Kopalnie należące dziś do Polskiej Grupy Górniczej wydobyły w minionym roku w sumie 30 mln ton węgla. Spółka wypracowała 8,2 mld zł przychodów i 90 mln zł zysku netto.

Sławomir Karlikowski p.o. prezesa LW Bogdanka Lubelski Węgiel Bogdanka zamierza utrzymać roczne wydobycie na poziomie około 9 mln ton. Zysk netto grupy w 2017 r. oczyszczony ze zdarzeń jednorazowych wyniósł 173 mln zł.

Daniel Ozon prezes JSW Jastrzębska Spółka Węglowa w 2018 r. zamierza zwiększyć produkcję węgla do 15,4 mln ton z 14,8 mln ton w 2017 r. Z tego 74 proc. stanowić ma węgiel koksowy.

Filip Grzegorczyk prezes Tauronu Segment wydobywczy Tauronu pomimo dobrej sytuacji na rynku węgla nie wyszedł na plus w 2017 r. Strata netto segmentu sięgnęła 211 mln zł, przy przychodach 1,54 mld zł.

Surowce i paliwa
Mo-Bruk inwestuje
Surowce i paliwa
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Surowce i paliwa
Nowy zarząd Orlenu wyznaczył już priorytety
Surowce i paliwa
W Bogdance powrót po latach. Jest nowy prezes
Surowce i paliwa
Unimot ma nową ambitną strategię
Surowce i paliwa
Plany JSW dotyczące wydobycia czeka korekta