Nadal jednak daleko nam do euforycznego optymizmu, a tym samym nastroje nie przeszkadzają w możliwości dalszej zwyżki cen. Ta możliwość wynika choćby z trwającego wciąż trendu wzrostowego. Na WIG20 nowych rekordów trendu jeszcze nie zanotowaliśmy, ale jest blisko.

W Stanach początek tygodnia jest leniwy za sprawą wolnego dnia, jaki pojawił się w związku z obchodem Dnia Martina Luthera Kinga. Reszta świata naturalnie będzie pracować, ale zazwyczaj w takich wypadkach brak lidera osłabia chęć do działania. Aktywność na rynkach będzie więc zapewne niska, co nie znaczy, że niczego ciekawego dziś nie doświadczymy. W planie jest bowiem publikacja danych o wyniku wymiany handlowej strefy euro z zagranicą, a po południu poznamy dynamikę cen konsumpcyjnych w Polsce. Tu raczej wielkiej niespodzianki nie będzie, gdyż wstępną wartość inflacji poznaliśmy już wcześniej. Jutro także będzie mowa o cenach, ale tym razem w Niemczech oraz Wielkiej Brytanii i we Włoszech (to już ma mniejsze znaczenie). Po południu wrócimy ze swoją uwagą do Polski, gdyż pojawią się miary inflacji bazowej. Chwilę później poznamy najnowszą wartość wskaźnika aktywności przemysłu w okolicy Nowego Jorku. Środę rozpoczniemy od przeglądu danych z nocy, a wśród nich znajdzie się informacja o zamówieniach na środki trwałe w Japonii. Już w trakcie notowań poznamy oficjalny odczyt inflacji w strefie euro, który będzie można skonfrontować z wartością wstępną, którą już znamy (1,4 proc. r./r.). Z naszego punktu widzenia znacznie ważniejsze będą dane popołudniowe. To wtedy poznamy dynamikę wynagrodzeń w polskim sektorze przedsiębiorstw. Oczekuje się oficjalnie, że zmiana w relacji rok do roku wyniesie 7,2 proc. To dużo, choć jeśli sądzić po ostatnich komentarzach Rady Polityki Pieniężnej, nie wzbudza to obecnie niepokojów wśród bankierów centralnych. Tego samego dnia poznamy dynamikę amerykańskiej produkcji przemysłowej, wskaźnik nastrojów branży nieruchomości w Stanach oraz raport o stanie amerykańskiej gospodarki autorstwa Fedu (beżowa księga). W czwartek omawiać będziemy pakiet danych z Chin i Japonii oraz po południu amerykańską serię publikacji z rynku nieruchomości i rynku pracy. W piątek skupimy się na danych o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, a także polskiej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej oraz amerykańskich nastrojach konsumenckich.