Światowe indeksy nie rozpieszczały inwestorów. Notowania S&P 500 spadły w sierpniu o 2 proc., co jest najgorszym wynikiem od maja. DAX zniżkował o 2,5 proc., a FTSE 100 o 5 proc. Drugi miesiąc wakacji nie był przychylny również dla inwestorów w Polsce. WIG20 stracił w sierpniu 7 proc.

Czytaj także: Analitycy ostrzegają: giełda tąpnie jak w 2008 roku

Sierpień był miesiącem narastających obaw związanych z wojną handlową między dwoma największymi gospodarkami świata, która może wpędzić świat w recesję. Ponadto wrzesień na rynkach rozpoczął się od mocnego akcentu – Stany Zjednoczone wprowadziły cła na import chińskich towarów o wartości około 160 mld USD. Jest to stosunkowo nowy rodzaj taryf, ponieważ wcześniej nie obejmowały one towarów konsumpcyjnych, takich jak np. odzież. Inwestorzy boją się, że cła na towary konsumpcyjne mogą spowodować spadek popytu wśród konsumentów, który może przyczynić się do recesji.

Negatywne perspektywy dla indeksów we wrześniu malują również dane historyczne. Pod względem spadków, wrzesień jest dla indeksu S&P 500 historycznie gorszy od sierpnia. – Jeśli historia się powtórzy, możemy spodziewać się wyprzedaży we wrześniu, a następnie pewnego rodzaju kapitulacji. Jesteśmy w trakcie tego, co nazywam „wycofaniem". Poziom wsparcia znajduje się przy 2800 pkt i jeśli przekroczymy tę barierę, możemy spodziewać się gwałtownych i szybkich spadków – skomentował wykres notowań S&P 500 Samuel Stovall, główny analityk rynku akcji w CFRA Research. Jak wynika z danych CFRA, notowania S&P 500 od czasu II wojny światowej rosły co miesiąc o średnio 0,69 proc. W tym okresie we wrześniu S&P 500 spadał średnio o 0,54 proc.

Dla inwestorów kluczowe w tym miesiącu będzie również posiedzenie Fedu, zaplanowane na 18 września. Rynek spodziewa się, że dojdzie do obniżki stóp procentowych o co najmniej 25 pkt proc.